Wpis z mikrobloga

  • 29
#antynatalizm nigdy nie będzie dominującym poglądem bo ludzie po prostu kierują się egoistycznymi zachciankami.

Rozmawiałem ostatnio z bardzo inteligentna natalistką i powiedziała po tym jak wyłożyłem jej po krótce ideę ntynatalizmu:

W tym co mówisz jest dużo prawdy ale ja i tak chce mieć dziecko

OT całe myślenie natalistów. Poniżej przykład z myślenia naszej ulubienicy. Liczy się własny interes
galek - #antynatalizm nigdy nie będzie dominującym poglądem bo ludzie po prostu kieru...

źródło: comment_16600420738lqlAX90VFtS4rFzE6ylRi.jpg

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@galek: Dużo. Urodziłeś się, nieważne czy jako zachcianka, wpadka czy zaplanowana akcja, dorosłeś, nabrałeś jakichś przekonań, doświadczeń życiowych, a zabraniasz tego innym pod hasłami jak sprowadzanie cierpienia na świat? Nie uważasz tego za dziwne?
No i najważniejsze: co z tego masz, że głosisz takie poglądy a nie inne?
  • Odpowiedz
@galek: Piszę to tym, że jeśli nie chcesz dzieci to ich nie rób ale nie pisz komuś co ma robić i jak ma żyć, bo zbawcą świata nie będziesz. Jest większy nawet od twojego ego.
  • Odpowiedz
@galek: przecież większości ludzi nie idzie nawet wytłumaczyć, że trzymanie zwierząt w c-------h warunkach, żeby potem zabijać je na jedzenie jest złe, a co dopiero antynatalizm.

  • Odpowiedz
@galek: Niech gwałci, najwyżej poniesie konsekwencje czynu, proste. Tak samo jest z osobami chcącymi lub nie chcącymi mieć dzieci.
Ci co chcą, będą ponosić tego wszelkie koszty, wyrzeczenia, itd.
Ci co nie chcą, nie poniosą tych kosztów a być może poniosą inne.
Ale, jedni nie będą ponosić kosztów drugich.
  • Odpowiedz
@galek: A ofiara niech cierpi dlatego jest ofiarą. W końcu twoja ideologia opiera się na cierpieniu. Normalnie katolicyzm, przez cierpienie do zbawienia.
Tak, też umiem zmieniać tematy na zawołanie.
Jakoś szczerze nie chcesz odpowiedzieć na zadane pytania tylko lecisz frazesami.
  • Odpowiedz
@galek: Piszę o tym, że zwyczajnie p--------z bez sensu. Uczepiłeś się ludzkości zapominając, że inne gatunki zwierząt również cierpią.
Pójdziesz do mamy jeżyków i powiesz jej żeby się nie rozmnażała, bo jej dzieci mogą trafić pod koła przejeżdżającego samochodu i w najlepszym przypadku będą cierpieć?
A może usiądziesz dupą na mrowisku i powiesz królowej mrówek żeby nie płodziła więcej dzieci, bo robotnice cierpią pracując dla ogółu mrowiska?
A może wyjałowimy
  • Odpowiedz
@ManiacTeam odkryłeś Amerykę, od dawna regulujemy świat zwierząt np. kastrując koty, żeby się bez sensu nie rozmnażały i nie mieszkały potem w śmietnikach z zaropiałymi oczami, mając przez złe warunki życie skrócone do maks 4 lat.
Plus serio to, że nawiązujesz do jakiegoś zmieniania pieluch, naprawdę pokazuję, że nie masz pojęcia, o czym tu jest mowa xD cały czas pijesz do kosztu ponoszonego przez rodziców, co nie ma tu kompletnie znaczenia,
  • Odpowiedz
@ManiacTeam kek, to nie ja nie potrafię odnaleźć i przeczytać ze zrozumieniem definicji filozofii, o której usiłuję dyskutować.

No, ale jak zawsze, kończą się argumenty, to wjeżdżają wyzwiska ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@fuechsinn: Nie przedstawiłeś żadnych argumentów tylko podpisałeś się jak dziecko z downem. Więc jak dziecko z downem będziesz traktowany.
A co do tej filozofii uważam ją za śmieszną.
Przykład:

Jeśli tylko zda sobie sprawę z tego jakie cierpienie może spowodować poprzez ten swój czyn, powstrzyma się od prokreacji; w ten właśnie sposób położy kres starzeniu się i
  • Odpowiedz
@ManiacTeam serio jesteś tak prosty umysłowo, że uważasz, że sens antynatalizmu zostałby potwierdzony wyłącznie wtedy, kiedy osoby powstrzymujące się od rozmnażania były na skutek tego nieśmiertelne? xD
I w ogóle w jakim celu antynatalista miałby w dzisiejszych czasach żyć w celibacie, słyszałeś o czymś takim jak antykoncepcja?
Dlaczego tak ciężko ci pojąć, że w antynatalizmie w centrum stoi cierpienie potencjalnej nowej istoty, które jest nie do uniknięcia, bo każdy w końcu
  • Odpowiedz