Aktywne Wpisy
Kamenes +33
Dla mnie wystarczającym powodem do popierania idei antynatalistycznej jest to, że musisz przez 40 lat swojego życia poświęcać 1/3 doby na to, by móc przetrwać, spełnić swoje podstawowe potrzeby, a to wszystko po to, by móc dalej pracować na mercedesy tych u góry. Kolejną 1/3 doby musisz przespać i teoretycznie zostaje ci ostatnia 1/3 dla siebie, w praktyce i tak musisz się przygotować do pracy, dojechać do niej, wrócić, zrobić zakupy, ugotować, posprzątać, zrobić pranie, umyć naczynia, w międzyczasie obskoczyć lekarzy i masę innych rzeczy. Realnie wolne masz dla siebie jakieś parę godzin.
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
Spuchaczu +8
Najwięksi krzykacze tagowi @robertkk @Grzesiok @bombastick i paru innych, nie wspomnę już o neuropejskich łowcach onuc, oczywiście nie dodali ani jednego wpisu z wiadomym obrazkiem, bo przecież żal im konta i atencji. Tyle znaczy dla nich ta sprawa i tacy właśnie patrioci w razie prawdziwej wojny doradzaliby wam, jak ginąć w mięsnych szturmach, samemu siedząc gdzieś bezpiecznie na uchodźstwie. Radzę staranniej dobierać sobie autorytety moralne. Krowa która dużo ryczy,
#rower #polskiedrogi
Nie znasz terenu, widzisz taką kombinację znaków to zakładasz że znaki są prawidłowo umieszczone. Tutaj jak zwykle w przypadkach dróg rowerowych - samowolka.
@ToJestNiepojete: nie, nie wystarczyłoby. Kierowca prawidłowo się zatrzymał i rozejrzał po okolicy. Takie bez zbędnej zwłoki wyjeżdżanie na drogę kończy się wypadkami z udziałem rowerzystów lub motocyklistów, którzy są mniej widoczni niż samochody.
Inna sprawa, że zgodnie z przepisami powinien cię przepuścić.
@Zapaczony: Nie chcę, dlatego jadę prosto. Na oko ta droga dla rowerów wygląda spoko, ale jest fatalnie oznaczona i dla kogoś kto jedzie tam pierwszy raz może nie być oczywiste że znak jest umieszczony niezgodnie z przepisami. Może dla kogoś, kto nie zna przepisów, nie ma prawa jazdy i nie jeździ samochodem nie ma znaczenia z której strony są umieszczone znaki, ale ja jeżdżę dużo
@Zapaczony: A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie?
Nie ma co tu gdybać, napisałem jak jest. Jedziesz prawym pasem i patrzysz na znaki po prawej stronie w kierunku w którym jedziesz. Nie masz obowiązku gdybać sobie czy tu przypadkiem gdzieś nie jest ukryta jakaś droga dla rowerów. Jeżdżę ok 1 tys. km miesięcznie na rowerze i tyle samo samochodem. Absurdów dot. oznaczenia i wykonania dróg rowerowych jest tyle, że już przestałem na to zwracać uwagę. Rowerem zbieram #kwadraty więc większość tych tras jadę pierwszy raz w życiu i nie jedno człowieka może zaskoczyć. Ostatnio przejeżdżałem przez jakąś małą miejscowość w której były dwa ronda - drogi do tych rond były normalne, ale na rondach zrobili pasy rowerowe a przed rondem zakaz wjazdu rowerów - po kiego? Nie wiem? Teraz zamiast sobie spokojnie przejechać przez rondo razem z samochodami, trzeba kluczyć między pieszymi i wchodzić w kolizję z autami zjeżdżającymi z ronda! Przyjrzałem się temu chwilę i dochodzi tam do wymuszeń przez kierowców zjeżdżających nagminnie - typowa sytuacja, kierowca cieszy się że "zawalidroga" zjeżdża mu przed rondem z jezdni, daje po garach i wyjeżdżając z ronda trafia na tego "zawalidrogę" na przejeździe i hurr durr... No
@Wyrewolwerowanyrewolwer: #!$%@? wam to idzie
@Najmilszy_Maf1oso: Pa na tego. Typ zasługuje na osobny wpis. Aż zwolniłem, bo sierota nie wiedziała, co ma zrobić.
Co robi rowerzysta jak ktoś mu wymusi? #!$%@?, pedałujemy dalej, yolo xD
A jaka jest różnica między tym kierowca i rowerzystą? Jeden z nich siedzi w blaszanej puszczce, zabezpieczony na tysiąc możliwych sposobów, a drugiego w razie wypadku będą skrobać z asfaltu xD
@kanciak12: no tak, to ma nawet swoją nazwę, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu(znaczy nazwę ma ustąpienie pierwszeństwa, bo tak jest PoRD skonstruowany).
@kanciak12: Raczej chodzi o to że wybija cię z rytmu i używasz siły własnych mięśni żeby się rozpędzić niż o średnią. W samochodzie wciskasz gaz i tyle.
Poza tym jak widzisz na załączonym obrazku OP jedzie uważnie i zwolnił, a na
@ChybaTyyy: a gdzie ty tam widzisz ścieżkę rowerową w kierunku w którym porusza się rower?
@ChybaTyyy: 1. nie miał obowiązku
2. nie miał możliwości
@ToJestNiepojete: Moim zdaniem nie widzi roweru. Gdybyś jechał motocyklem to byś musiał ostro hamować. Niestety to jest powszechne, kierowcy często mają coś jakby filtr którym nie widzą jednośladów.
Trochę powoli się zmienia ale jeszcze dużo czasu potrzeba. W UK jest wyraźnie lepiej, nie mówiąc np. o Holandii. To pewnie zasługa powszechności motocykli i rowerów, ale może również kampanii takich jak vid rel.