Jakie jest moje idealne przestępstwo? Włamuję się do Tiffany'ego o północy. Idę po skarbiec? Nie, idę po żyrandol. Jest bezcenny. Kiedy go zdejmuję, łapie mnie kobieta. Mówi mi, żebym przestał. To interes jej ojca. To Tiffany. Mówię nie. Kochamy się całą noc. Rano przychodzą policjanci i uciekam w jednym z ich mundurów. Mówię jej, żeby spotkała się ze mną w Meksyku, ale jadę do Kanady. Nie ufam jej. Poza tym lubię zimno. Trzydzieści lat później dostaję pocztówkę. Mam syna i jest on komendantem policji. W tym miejscu historia robi się ciekawa. Mówię Tiffany, żeby spotkała się ze mną w Paryżu przy Trocadero. Czekała na mnie przez te wszystkie lata. Nigdy nie wzięła innego kochanka. Nie obchodzi mnie to. Nie pojawiam się. Jadę do Berlina. Tam ukryłem żyrandol.
@ikswordyw: Dwight to za użycie apostrofu w odmianie jego imienia by Cię zniszczył i to z zastosowaniem wszystkich instrumentów, jakie w tym celu oferuje polskie prawo ( ͡°͜ʖ͡°)
#pasta #theoffice
@ikswordyw: Dwight to za użycie apostrofu w odmianie jego imienia by Cię zniszczył i to z zastosowaniem wszystkich instrumentów, jakie w tym celu oferuje polskie prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
trzymaj tak dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)