Wpis z mikrobloga

  • 159
#!$%@? ostatni raz jadę w Tatry polskie w wakacje. Trzeba jechać w słowackie albo we wrześniu. Stężenie gówniaków przekracza wszelkie wyobrażenia. Chcesz się wyciszyć na szlaku- kaszojad drze mordę. Chcesz przejść Krupówkami do sklepu- kaszojady wpadają ci pod nogi. Chcesz zrobić zakupy- kaszojady płaczą w alejkach bo nie dostały loda.
Tak wiem, sam tego chciałem, chcącemu nie dzieje się krzywda.
A przejście Krupówkami w godzinach szczytu dosłownie wysysa życie.
#tatry #gory #dzieci #childfree
  • 71
  • Odpowiedz
@furcio: samo zakopane jest olbrzymie plus dookola jest kilka wiosek typu poronin czy bukowina z dobrą baza wypadowa, a ty sie #!$%@? w same krupowki i marudzisz. co to za góry zdobywasz ze przed toba sa tam kaszojady xD gubałówkę na kacu?
  • Odpowiedz
@furcio: w Tatry jeżdze regularnie przez cały rok i Zakopane jest tylko punktem przesiadkowym dla mnie, ewentualnie noclegowym. Trzeba być naiwnym masochistą, żeby tam zostawać na dłużej i liczyć na odpoczynek i spokój xD
  • Odpowiedz
Powiedz na jakim szlaku byłeś, bo nie wierzę że przed południem gdzieś wyżej, powyżej schronisk spotykałeś rozwrzeszczane dzieci.


@ciemnienie: Co prawda nie w tym roku, ale kiedyś trafiłem na dwójkę debili z płaczącym gówniakiem na szlaku na Świnicę (tym z łańcuchami) xD
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@krolwsi Tak też zrobię następnym razem, chociaż cholera, 2 lata temu wchodziłem na rysy od Słowacji sam z 3 kumplami w sierpniu, to nie sądziłem że w p0lsce taka #!$%@?

@Werdna No jest masa debili co chyba chce swoje ego podbudować. Wczoraj właśnie szedłem do piątki doliną Roztoki i jakiś facet podekscytowany był że zabierze córkę na szpiglas, bo on już był i chce jej pokazać. To mu powiedziałem że
  • Odpowiedz
@furcio: Ja jeżdżę w słowackie teraz, polskie jesień i zima. W słowackich tez są ludzie, nie jest tak, ze jest pusto, ale bez porównania. Tylko, ze ja tez mam tego farta, ze mieszkam blisko słowackiej granicy wiec rano wyjazd, wieczorem wracam spać do domu.
  • Odpowiedz
@furcio: Tatry okej, ale co cię skłoniło do wyboru Zakopca? Jako Krakuska będąca w Zakopcu x-set razy już z 8 lat temu poprzysięgnęłam sobie, że moja noga tam nie postanie, smród, brud i dziadostwo, nie wiem, co gorsze, nadmorskie pato kurorty czy zakopiec, do zakopca to chyba tylko można na wycieczkę dziecku pokazać Kolibę, Atmę i pójść na spektakl do Witkacego.

Ale w sumie ostatnio byliśmy w Pieninach i serio
  • Odpowiedz