Wpis z mikrobloga

Praca w GMINIE dla kobiety ze wsi jest jak błogosławieństwo, dar od Boga.
Kobieta mieszkająca na wsi potrafi oddać za prace w gminie dosłownie wszystko, pokusiłbym się o stwierdzenie, że byłaby skłonna zaprzedać duszę diabłu za wakat BIUROWY w gminie.

Pamiętam jedną Anetkę (lvl 27, 6/10, lekko karynowata, IQ ~85) która skończyła gównostudia w mieście powiatowym i wróciła na wieś do matki po studiach, nie było tam żadnej roboty (Polska B here).

Robiła wraz z jej rodzicami wszystko by dostać się do gminy za 2.8k do biura xD, zagadywała koleżanki które tam pracowały po znajomościach, matka jak spotykała wójta na wsi to zawsze rozmawiali i temat schodził na pracę dla jej córki.
Jak ojciec z córką szedł coś załatwić do gminy to zawsze nosili jakiś koszyk owoców dla pani sekretarz xD

Po studiach była bezrobotna 3 lata i czekała, w końcu po ponad 1000 dniach los się do niej uśmiechnął i dostała robotę przy przekładaniu papierków z kąta w kąt w urzędzie gminy, co spowodowało, że jej ego wystrzeliło w kosmos.
Chłopaka nie ma.

Obserwuj #robpill
#przegryw #pracbaza #praca #patologiazewsi #urzedasstory
GlenGlen12 - Praca w GMINIE dla kobiety ze wsi jest jak błogosławieństwo, dar od Boga...

źródło: comment_1659431158WbPcZo2GQa6YoW5VMFEwg4.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tyle ze tam musisz wystapic w konkursie na stanowisko

no chyba, ze nikt nie startuje w konkursie obok ciebie


@jmuhha: tylko, że w pracy w urzędzie konkursy są tak skonstruowane, aby wygrały konkretne osoby

na przykład na stanowisko w wydziale komunikacji w wymaganiach stawia się umiejętność obsługi wewnętrznego programu który służy do wprowadzania danych przy
  • Odpowiedz
I to nie było tak, że jak do normalnej firmy cywilizowanej wysyłasz sobie cv i bajabongo, tylko żeby aplikacja w ogóle została rozpatrzona to trzeba było wraz z cv wysłać list motywacyjny, podanie o pracę, WSZYSTKIE SKANY DOKUMENTÓW, dyplomów, poświadczeń ukończenia kursów, zdjęcia o określonych wymiarach, że ja bym k---a tydzień to wszystko zbierał xD


@sikalafou:

to akurat dotyczy każdej pracy w sferze budżetowej, bo po prostu reguluje to prawo.
  • Odpowiedz
@jmuhha: te konkursy zawsze są ustawione pod konkretną osobę. Jak pupilkowi nie pójdzie konkurs to zawsze mogą nie wyłonić kandydata i ogłosić kolejny konkurs.

@symetrysta: z drugiej strony już lepiej niech taka różowa wróci do swojego miasteczka/wsi i pracuje w urzędzie niż jakby miała pracować w wojewódzkim np. w Zarze.

@lysyzlombardu: mnie śmieszy jak wykopki piszą, że prace w urzędzie łatwiej dostać niż w sektorze prywatnym,
  • Odpowiedz