@brakloginuf Kiedyś dyżurowałam w szpitalu, w którym okna nocnej dyżurki wychodziły na kościół. Jak juz się udało wszystko ogarnąć do tej 2.00 i możnaby przy braku ostrych przyjęć pospać do 6.30, to oczywiście pobudka była o 5.00 przez kościelne dzwony. Pacjentek z ginekologii, które były piętro wyżej, też nie oszczędzało.
@brakloginuf: Pani redaktur, my kupowali mieszkanie przy kościele/lotnisku/torze wyścigowym i nam nie powiedzieli że będzie głośno a teraz jest głośno. Skandal.
Pacjentek z ginekologii, które były piętro wyżej, też nie oszczędzało.
Pani redaktur, my kupowali mieszkanie przy kościele/lotnisku/torze wyścigowym i nam nie powiedzieli że będzie głośno a teraz jest głośno. Skandal.