Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem świadkiem dość nieprzyjemnej sytuacji. Chociaż to raczej za mało powiedziane. Całkiem niedawno było głośno w mediach o dorosłej kobiecie znęcającej się nad dziewczynką. Myślałem sobie wtedy, co trzeba mieć w głowie, żeby odwalać takie akcje. Niepojęte. A wczoraj właśnie widziałem coś podobnego. W miejscu publicznym.

Szedłem sobie chodnikiem i słyszałem krzyki. Podszedł do mnie chłopiec na oko z 9-10 lat. Roztrzęsiony pyta, czy mogę coś zrobić, bo tam jakaś pani bije jego koleżankę. Poszedłem za nim i na własne oczy zobaczyłem, jak dorosła kobieta (swoją drogą wystarczyło na nią spojrzeć i już było wiadomo, z kim ma się do czynienia - typowa "karyna", napompowane usta, kilogram makijażu na twarzy, której wyraz zdradzał jej iloraz inteligencji) z całej siły uderza po twarzy klęczącą na trawie, zapłakaną dziewczynkę. Z relacji wynikało, że wcześniej, zanim zauważyłem, również ją kopała. Obok stała koleżanka tejże bijącej i ją jeszcze dopingowała. Zanim ja zdążyłem dobiec, pierwsza była już tam jakaś rodzina przechodząca obok. Karyna się odrobinę opamiętała na szczęście. Ktoś z tamtej rodziny mnie uprzedził we wzywaniu policji. Po chwili już wiedziałem, że z tymi sadystkami nie ma sensu zaczynać rozmowy, ale chciałem zostać i bardzo chętnie opowiedzieć policji, co widziałem. Stałem dość długo czekając, ale musiałem wracać, więc zostawiłem swój numer osobie zgłaszającej, w razie policja by chciała moich zeznań. Niestety nikt nie dzwonił, a szkoda.

Powód? Dziewczynka podobno uderzyła syna tej baby. Jak się później okazało, jej dzieciak z kolegami wyzywał tę dziewczynkę i jej znajomych i wyganiał z placu zabaw, bo to byli Ukraińcy. Dziewczynka zaczęła go gonić i się przewrócił, zdzierając kolana. I wtedy wkroczyła mamusia i pobiła tę dziewczynkę. Oczywiście później wykrzykując do niej i chyba jej matki, która też dotarła teksty typu: #!$%@? stąd, nie chcemy tu was, jak was nie było, to był spokój, won do siebie, kiedyś nas mordowaliście i gwałciliście, a teraz przyjeżdżacie, itp. Teksty tej baby usprawiedliwiające siebie i swoje działanie były takie niedorzeczne i kretyńskie, że aż się nóż w kieszeni otwierał. Zwłaszcza jak mówiła, że ona tłumaczy synowi, że wyzwiska i przemoc jest zła i tak się nie robi. XD Mam nadzieję, że nie uszło jej to na sucho. Pomijając już nawet to, co wcześniej naprawdę się wydarzyło.

Ot, taki obraz kontrastujący z tą przyjaźnią Polsko - Ukraińską. Przykre. Zwłaszcza, że to raczej nie jest odosobniony przypadek.
#patologia #patologiazmiasta #gdansk #ukraina
  • 18
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Janusz4448: generalnie świat dzieci to trochę jak świat zwierząt i dorośli poza jakąś patologią nie powinni się w niego za bardzo wtrącać xD Tutaj to już ciężka patologia.
@Toledzior z drugiej strony x lat temu moja mama tak zrobiła z typiara która mnie gnoila w podbazie. Z perspektywy randoma to też mogło wyglądać jak maltretowanie dziecka xD tymczasem na patusow działają tylko pato metody. Tak po zastosowaniu tej metody miałam później spokój z patusami aż do końca edukacji.
Jestem w stanie zrozumieć postawę tej kobiety,tez bym swojego dziecka bronił


@Janusz4448: jeśli to nie bait, to proszę - nie miej dzieci do czasu aż zmądrzejesz.
Postawy Karyny nie da się w żaden sposób obronić. Nawet gdyby dziewczynka okładała pięściami chłopca po twarzy, normalny rodzic by ją złapał, obezwładnił i wołał rodziców/opiekunów. Tutaj (jeśli OP mówi prawdę) nic takiego nie miało miejsca.

,dziecko nie dziecko musi się liczyc z konsekwencjami

dziecko
@NieBendePrasowac: a skad ten typek może wiedzieć co się działo jak przyszedł już po fakcie jak zachowanie gówniarzy zebrało żniwa?Jak ktoś Ci w mordę pluje to tez nie masz prawa go strzelić tylko musisz się wytrzeć i powiedzieć ze deszcz pada czy jak?
Jak ktoś Ci w mordę pluje to tez nie masz prawa go strzelić tylko musisz się wytrzeć i powiedzieć ze deszcz pada czy jak?

@Janusz4448: napisałem przykład adekwatnej reakcji rodzica w przykładowej sytuacji, więc daruj sobie wymyślanie bzdur.

jak przyszedł już po fakcie jak zachowanie gówniarzy zebrało żniwa

no np. stąd że czekał jakiś czas na policję, rozmawiał z ludźmi postronnymi. Widział za to jak Karyna leje dziewczynkę, rozstrzęsionego kolegę, słyszał
@Ulany_Utopiec: Nie noszę. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Janusz4448: Dzieci były wystraszone, jedno bite tak, że sam bym nie chciał dostać. Nawet jak wcześniej jedno drugie uderzyło (tego nie wiem, ale dzieciak tej Karyny się uśmiechał, miał tylko obdarte kolana), to to jest powód żeby znęcać się brutalnie nad dzieckiem? No jak tak uważasz, to elegancko masz pod czapką.
Pare lat temu tesc byl swiadkiem jak ojciec bil swojego dzieciaka na placu zabaw w Warszawie. Szarpal, darl sie, plaskacze mu na twarz strzelal. Podszedl do niego, to ten 'ojciec' sie uspokoil, tesc zadzwonil po policje. Po jakichs pol h typ sie zmyl, zabral dzieciaka. Po jakichs 2-3h policja zadzwonila do tescia gdzie maja przyjechac na ten plac zabaw. I tyle bylo z interwencji. Nie mialbym duzych nadziei ze cos tam zdzialano