Wpis z mikrobloga

ech lubiłam takie wieczory co się wracało przymusowo wcześniej z boiska bo zbliżała się burza
w oddali było słychać grzmoty i świetliste pioruny i odliczało na sekundy odległości
potem zbierało się wszystko z podwórka i oglądało w oddali burzę i drzewa na których było widać narastające podmuchy wiatru
potem dziadek zamykał stodoły, bramy i kazał się chować do domu
babcia wystawiala matke boską w okno i szukała świeczek bo pewnie niedlugo wyłączyliby by prąd

to se ne wrati ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pobierz
źródło: comment_16588104842XZfXgOU6RsEwfW5jr8qJg.jpg
  • 25