Wpis z mikrobloga

Siemanko! Wrzucam swoją relację z #mirkowyzwanie
tl:dr Było smaczne (), w komentarzu więcej zdjęć z produkcji xD (nie ma karteczki bo mam downa i nie doczytałem wiadomości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na początek chciałem wspomnieć, że poprosiłem o zmianę zadań. Pierwotna lista była dla mnie niewykonalna, dlatego finalnie otrzymałem trzy zadania:
1. Spakuj plecak i idź na nocny biwak w góry, do lasu, nad jezioro lub innego ustronnego miejsca.
2. Zrób pierogi z sezonowymi owocami.
3. Twój pierwszy raz jazdy konnej.

Z wylosowanej trójki jedyne co było w moim zasięgu to pierogi xD, ale to nie będzie krótka historia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pomijając fakt, że za pierwszym razem miałem w jednym z zadań liczbę "3", coś mi się #!$%@?ło i pojechałem w piątek do sklepu z myślą o trzech rodzajach owoców sezonowych. Hola hola, co to są owoce sezonowe? Każdy owoc w którejś części świata ma kiedyś swój sezon. Pierwsze lepsze co mi na myśl przyszło, a co pasuje do pierogów to maliny. Widziałem kiedyś w internecie pierogi i śliwki, także kupiłem parę, ale o tym potem xD. Dwa owoce z głowy, co dalej. Gruszka nie jest fancy, drylując wiśnie prędzej bym popełnił samobójstwo, truskawki zbyt pospolite. W tym momencie patrzę w dal a tam promocja na mango, na szczęście nie telezakupy ( ͡° ͜ʖ ͡°). No to co pakuje walize... znaczy mango do siatki i lecim do domu. Najlepszy dzień na klejenie pierożka to sobota, także odłożyłem owocki i poszedłem oglądać serial w oczekiwaniu na kolejny boży dzień.
Dzisiaj tj. sobota godzina 17. Czas pojedynku, ja konta wyroby garmażeryjne. Mąka, woda, sól, olej... wszystko gotowe. Wyciągamy owoce, maliny są, mango jest, śliwki s.... chwila gdzie moje śliwki?! Czarno przed oczami, pot się leje, temperatura rośnie, a za plecami matka się śmieje. "Śliwek szukasz? Były fajne, słodziutkie..." Tyle mi z nich zostało. Tak nie może być, przecież miały być 3 różne owoce xD i znowu do sklepu. Pierwsza myśl sprawdzę stan konta chyba, druga, że już nie muszę xD. W sklepie kolejna przygoda, śliweczki były, ale co ja widzę. BORÓWKI AMERYKAŃSKIE PROSTO Z POLSKI na promocji. Miały być 3 owoce a nie 4, ale może ktoś się będzie czepiał, że mango to nie owoc sezonowy. Sam już nie wiem, ale oferta była korzystna. Szkoda byłoby nie skorzystać. Szybko do kasy, rach ciach i ponownie... Siemaneczko, witajcie w mojej kuchni! Szukanie przepisu w internecie na ciasto ograniczyło się do pierwszej pozycji w google xD Mieszamy składniki, ugniatamy, zawijamy w folię i czekamy. W tym czasie można sobie umyć i pokroić owocki. Etap klejenia to dla mnie nic, w końcu na święta się robiło uszka do barszczu. Gorzej z moim pomagierem. W między czasie córka brata lvl 10 wbija do kuchni cała na biało i chce kleić. Po kilku sztukach mój instynkt samca alfa wydobył z siebie "co ty pierogi robisz czy rolady zwijasz". Ona się zaśmiała, ja też. Oboje wiedzieliśmy kto wychodzi z tej walki jako przegrany i jedyne co jej zostało to wałkowanie ciasta.
Ostatni etap: degustacja. Bałem się. Bałem się, ale w mojej głowie tylko słowa, że musi się udać. Co do smaku to wszystkie były lepsze niż się tego spodziewałem. Pod względem wizualnym malina wypadała najlepiej, co do smaku chyba borówka. Śliwka była po prostu smaczna. Mango było ciekawym doznaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Podsumowując:
-pierwszy raz lepiłem pierogi
-to takie proste...
-najgorsze sprzątanie po robocie

#gotowanie #gotujzwykopem #pierogi
Pobierz shalisek - Siemanko! Wrzucam swoją relację z #mirkowyzwanie
tl:dr Było smaczne (。◕‿‿...
źródło: comment_1658598787jkQvab4vgfEwCjLVRRTprh.jpg
  • 1