@chlodna_kalkulacja: ja boję się, że będę umierać w pełni świadomie i to umieranie będzie trwało dłużej niż minutę. A tak chyba może być podczas zawału czy udaru, które nie są wcale rzadkie. To musi być creepy, że zdajesz sobie sprawę, że jeszcze chwila i wyłączy ci się film. Najlepiej chyba we śnie.
@meltdown: w depresji na początku trzeba się zmuszać. Rower 5 razy w tygodniu to zdecydowanie za duże zadanie domowe w przypadku głębokiej depresji. Poza tym ważne by skupić się na aktywności, którą się lubi. Rower jest super dla mnie, ale dla kogoś innego to może być pływanie, wspinaczka, rolki, cokolwiek co kiedyś dawało ci radość i co daje bodźce. Ale na dobry początek w przypadku głębokiej depresji należy stawiać sobie