Wpis z mikrobloga

@Bad_Sector Takie gownolatadlo szkolne, a nie samolot bojowy. Na Koreę północną jeszcze się może nadać, na pastuchów na pustyni na stepie też, u nas to przeyebywanie kasy nie mówiąc już o tym, że na F16 nam brakuje pilotów, a co dopiero dodatkowo na te gownolatadla.
@Bad_Sector: Jest to maszyna szkolna przerobiona na wersję bojową. Jest wolniejsza od F-16, przenosi mniej uzbrojenia, ma mniejszy zasięg. Ciężko będzie na tak małą maszynę władować porządny radar, systemy WRE i wymiany danych żeby kosztami nie zbliżyć się do F-16. Mamy też podobne maszyny - włoskie M346 Master, które również występują w wersji bojowej i już większy sens by było kupić mastery bojowe, bo osiągi byłyby podobne a flota by była
ale skoro kupiono mastery, które można modyfikować do wersji bojowej, to po co kupować osobny tego typu samolot?

Mamy też podobne maszyny - włoskie M346 Master, które również występują w wersji bojowej i już większy sens by było kupić mastery bojowe, bo osiągi byłyby podobne a flota by była bardziej zunifikowana.


@Teec: @Pepperoni1: Bo problemem są właśnie Mastery.

u nas to przeyebywanie kasy nie mówiąc już o tym, że na
@Pepperoni1 Bo u władzy są miernoty takie a nie inne... Sensu w sporej części zakupów MON próżno szukać - jest to robione na zasadzie dajtamicoszamilionmonet a spalta i kosztami obsługi goffnosprzetow i tak nie oni się będą zajmować. Tymi bezsensownymi i drogimi zakupami robi się straszliwą krzywdę WP. Koronny przykład to zdupy aw101, których utrzymanie pochłonie olbrzymie środki...
@Bad_Sector: Jak łatwo zauważyć wyskrobki oceniają samolot na podstawie jego podobieństwa z wyglądu do F-16 XD padają argumenty o małej prędkości, gdzie master nawet nie lata ponad 1.0 Ma. Padają argumenty o zasięgu, gdzie taktyczny promień działania polskiego MiG-29 to ~200km XD.
Jeśli samoloty będą w bloku 20, czyli będą wyposażone w AMRAAMy to w walce Air to Air nie będą tak bardzo odstawać od F-16.
Zakładając, że koszty eksploatacji FA