Wpis z mikrobloga

@Synergy: Czyli znowu poszła fama, że produktu X może zabraknąć, chociaż jest wszędzie dostępny, więc Polacy ze strachu hurtem rzucili się na ten produkt, robiąc zapasy na kilka miesięcy, w związku z czym zaczęło go naprawdę brakować?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Synergy: o #!$%@? chodzi z tym cukrem? Dziś w sklepie widziałem kartkę, że na klienta przypada max 10kg. Znowu przespałem jakiś kryzys?
  • Odpowiedz
@Thor1990: ja przede wszystkim nie rozumiem po #!$%@? ludziom tyle cukru. Kupilem mieszkanie 6 lat temu, wtedy tez kupilem troche podstawowych rzeczy, w tym kilo cukru. I ten kilogram nadal stoi, ledwo rozpoczety. Nie rozumiem do czego mozna uzywac np. 1 kg cukru na miesiac xD
  • Odpowiedz
@Sterling_Archer: u nas cukier używamy tylko do wypieków, które robimy jak jakieś święta się zbliżają i jedziemy do rodziny więc też nie rozumiem tego pędu po cukier (jestem świadomy, że są ludzie, którzy robią dużo wypieków, czy sprawdzają ile jest cukru w cukrze #pdk i oni potrzebują tego cukru więcej).
Wychodząc ze sklepu słyszałem jak jakaś babka mówiła, że ona cukru nie bierze, bo w lutym nakupiła go dużo i ani
  • Odpowiedz
@Thor1990: no wypieki to rozumiem, mi sie nie chce bo nie jem wlasciwie slodyczy, a jak raz na rok mam ochote to bardziej mi sie oplaca kupic paczke pieguskow niz piec ciastka xD. No ale kupowanie po 10 kg cukru w 5 sklepach po kolei to dla mnie jakis wyzszy poziom absurdu, nie dalbym rady tego zuzyc do konca zycia xD
  • Odpowiedz