Wpis z mikrobloga

@AlfredoDiStefano: smutna sprawa jest taka, że gdyby chłopak miał oparcie w rodzicach to by pewnie nigdy nei został obiektem znęcania się. Po prostu miałby normalne dzieciństwo więc ciężko by został ofiarą - na ofiary zazwyczaj podświadomie wybierają tych samotnych, bez oparcia, wyalienowanych, zahukanych itd. Więc matka jest winna podwójnie. (Potrójnie bo założę się, że ojca nie ma w obrazku).