Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie już ta keto adaptacja, więc siłą rzeczy przychodzą mi do głowy różne myśli.

1. Po pierwsze mam wrażenie że 90% wymienianych zalet keto to utrata wagi. A ja jestem bliższy niedowagi niż nadwagi i jest to ostatni efekt którym byłbym zainteresowany.
Cukrzycy ani epilepsji również nie mam.

2. Rzekome działanie na choroby autoimmunolgiczne.

Choroby te są domeną krajów rozwiniętych gospodarczo: europejskich, USA, Kanady, Australii.

Czy reszta świata jest na keto, czy nawet lowcarb, że choruje mniej?

Dieta azjatycka to ryż; afrykańska to proso, sorgo i kukurydza; środkowo i południowo amerykańska to kukurydza.
Mięsa, poza jakimiś wyjątkami jak Argentyna, je się tam jeszcze mniej niż w krajach z chorobami autoimmunolgicznymi.

Inna sprawa to na pewno skład żywności i ogólna kaloryczność posiłków, ale nie trzeba być na keto żeby nie jeść żywności przetworzonej i nie obżerać się.

#dieta #zdrowie #keto
  • 7
  • Odpowiedz
  • 0
@przegrywam_przez_miasto

1. Bo u nas to jest zwykle główny powód. Wiadomo, ketoza terapeutyczna ma zalety przy konkretnych schorzeniach ale prawie nikt siedzący na odżywczym keto nie osiąga aż takiego efektu bo to już dieta eliminacyjna.

2. To, że dieta azjatycka to ryż to w sumie nie prawda. Ryż jest elementem, a nie czymś co jest z każdym posiłkiem dostarczane do organizmu. Węgle istnieją w wielu dietach, warto jednak zwrócić uwagę że miejsca które wymieniłeś często mają też lepszą jakość powietrza, uprawy typu ekologiczne oraz dużo mniejszą wykrywalność chorób ogólnie.
  • Odpowiedz
@Piesa

Węgle istnieją w wielu dietach, warto jednak zwrócić uwagę że miejsca które wymieniłeś często mają też lepszą jakość powietrza, uprawy typu ekologiczne.


Ekogloczne kasze i ryż są o wiele tańsze niż ekologiczne mięso.
Z warzywami i owocami jest już niestety
  • Odpowiedz
  • 1
@przegrywam_przez_miasto
No keto bez nabiału wydaje mi się równie trudne co keto wegańskie.
Ale monotonna jest w sumie głównie adaptacja, spora część ludzi po miesiącu czy dwóch może już na luzie wchodzić w okolice albo i powyżej 50g węgli dziennie bez wypadania z ketozy, a to już znacząco rozszerza wachlarz potraw jakie można sobie zrobić.

I to też pewnie kwestia preferencji, mnie keto nie męczy wcale, po prostu odkrywam sobie cały
  • Odpowiedz
  • 0
@przegrywam_przez_miasto ograniczasz nabiał z powodu choroby?

Co do zamienników mam na myśli słodziki czy mąki orzechowe/kokosowe które cenowo są jakie są, tak samo jak różne mieszanki chlebowe.

Do tego proste rzeczy jak ketchupy niskowęglowe bez dodatku cukrów i inne tego typu dodatki spożywcze, chociaż akurat ostatnio pojawiły się wyroby z firmy Roleski więc coś się w tym kontekście rusza.
  • Odpowiedz
  • 1
@przegrywam_przez_miasto Ksylitol to w sumie cukier brzozowy. Stevia to też ekstrakt cukru z konkretnej rośliny. Etytrytol jest uzyskiwany chemicznie ale obecnie jest na jego temat sporo badań i nie udało się za bardzo stwierdzić szkodliwości. A głównie o te słodziki mi chodzi :)

W sumie przy chorobach autoimmunologicznych czytałem kiedyś o tym, że Carnivore jest mocno chwalone, ale no to już dieta mocno eliminacyjna więc pewnie jeszcze trudniejsza do prowadzenia niż
  • Odpowiedz