Wpis z mikrobloga

Jak ktoś tyle zarabia to raczej kredyt jest zbędny :P


@pioterhiszpann: Myślisz? To policzmy,
Rodzina 2 osoby, zarobki 30k na czysto. 5k opłaty za życie, mieszkanie samochód. Bez kredytów, bez zobowiązań, bez kart kredytowych. Według kalkulatora BNP paribas, taka rodzina może liczyć na kredyt w wysokości 1mln pln pod warunkiem, że ten kredyt będzie na 20 lat a jego rata będzie wynosić 8907,- PLN. Czyli mamy 13970 na zobowiązania. Resztę używamy
@Dominias: my zarabiamy ok 25-30k łącznie, 3 dzieci. Kupiliśmy działkę za 350k za gotówkę w 2017, dom wybudowany na kredyt ok 500k, wykończony za gotówkę, łącznie warty powiedzmy 1,2 mln dwa lata temu, może po ostatnich wzrostach więcej. Rata kredytu wynosiła 3100 w momencie brania, spadła do 2600, teraz wzrosła do 4600 i jeszcze nie jest uaktualniona po ostatnich podwyżkach, będzie pewnie z 5200. Z tych 4600 część odsetkowa wynosi 3800,
@Dominias: Myśle ze mamy dość mały ten kredyt w stosunku do wartości domu, gdybym miała brać milion (czyli rata z 10k), to chyba byłoby kiepsko z budżetem, trzeba byłoby patrzeć na wydatki, a teraz specjalnie nie musimy tego kontrolować. Utrzymanie domu dużo nie kosztuje, bo mamy wszystko na prąd i fotowoltaikę, woda, śmieci, powiedzmy 500 zł miesięcznie. Dużo hajsu idzie na przedszkole (prywatne, od września idzie tez drugie dziecko i łącznie
@ratty u nas dochód podobny na dwie osoby bez dzieci, z tym, że w 80% wypracowany przeze mnie na kontrakcie i boję się, że jak coś by mi się stało to żona jest w dupie. Jedynie co by chroniło to to że mamy dom warty pewnie 350-400tys i jakby auto sprzedała to może ze 100tys, więc walczyłbym o jak najszybszą spłatę.