Wpis z mikrobloga

@kwas_dezoksyrybonukleinowy:

Idiotyczny mem.

Wielu ludzi oglądało Bayern i generalnie życzyło mu dobrze ze względu na Lewego więc chyba logiczne, że gdy Lewandowski odejdzie to zainteresowanie tym klubem spadnie. Co w tym złego albo dziwnego?

W NBA jest powszechnie przyjęte, że ludzie kibicują głównie graczom i raczej nikt nie daje #!$%@?, że ktoś przestał oglądać Cleveland Cavaliers gdy LeBron stamtąd odszedł.
@falden: W NBA ta analogia może działa ale dla tych małych i z niezbyt dużą tradycją klubów jak Cleveland czy Oklahoma. Takie wielkie kluby jak Lakers, Bulls czy Celtics mają kibiców, którzy kibicują niezależnie od tego czy gra aktualnie Jordan, LeBron czy są na ostatnim miejscu w tabeli i męczą się ze słabym składem
@jotest: Lakers faktycznie mają spory fanbase, ale nie zmienia to faktu, że jakby przykładowy Kobe odszedł w swoim prime do Phoenix to wielu jego fanów zaczęłoby mu kibicować w tym nowym zespole i większość Amerykanów uznałoby to za coś normalnego i naturalnego.
@falden: No zgadzam się, bo liga opiera się głównie na gwiazdach i to tłumaczy dlaczego Minnesota albo Sacramento nie ma prawie kibiców w Europie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mi bardziej chodziło o to, że "dużym" klubom kibicuje więcej osób nie patrzącym tylko na zawodników. Na przykładzie LeBrona to gdy grał w Cleveland to masa osób im kibicowała a gdy odszedł to oprócz wiernych fanów zostało niewielu. Natomiast
@Anyper: Czyli ktoś taki jak ja! Pewnie, że dupa boli bo chciałem lewego w realu lata temu. Teraz muszę robercika hejtować ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale ostatnimi czasy bardzo mi pomaga w tym hejcie po tym jaką postawę pokazał w reprezentacji
@Konsentrao: ja jestem Bawarczyk z dziada pradziada, nie zmienia faktu, że jest sporo osób którzy się nawet interesują piłka i kibicują nie danemu klubowi a zawodnikom xD i nie ma w tym nic złego,że ktoś trzyma kciuki za klub w którym akurat gra jego ulubieniec xD