@Bulldogjob: oprócz tytułu nie widzę w tym tekście nic złego. Rekruter szuka pracownika ktory zostanie na dłużej w firmie nawet kosztem jego umiejętności i potrzebuje osobę, która będzie się komunikować. Większość programistów dosłownie pluje na swoje firmy, czyja do nich pogardę, tak samo jak i do współpracowników, jak i kodu. często zmieniają prace a rekrutacja kosztuje. Lepiej zatrudnić otwartego człowieka z umiejętnością komunikacji który z nauczy się przeklejac kod, niz
@Bulldogjob: tak naprawdę to taką statystykę może przedstawić każde korpo, gdzie na jedno stanowisko juniorskie dostają kilkadziesiąt CV. Nie wiem czym się tu chwalić.
@DooBeeDooBee: oj zdziwiłbys się. To już nie jest ten sam rynek co 5 lat temu. 99% to sofware housy które przeklejaja kod. Zarobki tam już zaczynaja spadać. Firmy innowacyjne to raptem mały kawałeczek tego tortu i żeby nie być klepaczem kodu trzeba się już wysilic. Rynek się zmienia. Albo będą potrzebować zwykłego rzemieślnika albo eksperta, którego wiedza jest oparta czymś więcej niż jego ego.
@Bulldogjob: jako junior, bądź jeszcze wcześniej gdy szukałem pierwszej pracy w IT pochlanialem tego typu artykuły chcąc jak najlepiej wypaść. Z nie tak dużym, bo ledwie 5 letnim doświadczeniem jestem przekonany, że 90% tego typu rzeczy piszą ludzie którzy nie przepracowali miesiąca w IT, tylko są redaktorami na etat i piszą to co im się wydaje prawdą albo to co wyczytali na wallu na linkedinie
@Bulldogjob: sorry, ale jeżeli ktos tyle osób odrzuca to zwyczajnie źle pisze swoje ogłoszenia. Wiadomo, że się zawsze zgłoszą jakieś dzbany, co nawet wymagań nie przeczytają licząc, ze sie uda, ale nie jest to 95%. Taki poziom odrzuceń to ma jakaś Januszerka, co nawet sama nie wie co chce. Co on myśli, że jest jakimś Google, czy inym SpaceX? ( ͡°͜ʖ͡°)
@Bulldogjob: tytuł artykułu przypomniał mi artykuł (którego jak na złość nie mogę teraz znaleźć (╯°□°)╯︵┻━┻) napisany przez CTO który uczestniczył w rekrutacjach. CTO spotkał się z sytuacją że jeden z kandydatów którego odrzucił na zasadzie "absolutnie się nie nadaje" i co do którego był pewien że nic nie umie i tak szybko znalazł pracę. Zaciekawiło go to i przejrzał
Śmiejecie się ale pewnie rekrutuje juniorów. Ich aktualny poziom jest tragiczny i odrzucam podobnie procentowo kandydatów. Oczywiście nie mam problemów z seniorami, większość jest dobra i to ja muszą zabiegać aby pracowali razem ze mną.
Tylko soft skille to umiejętność rozmowy z ludźmi nietechnicznymi, zrozumienie biznesu, ogólna komunikacja, sugerowanie lepszych rozwiązań (do tego nadal można być piwniczakiem mocnym) a nie to co sprawdza większość rekruterów, czyli jakieś wymyślanie kreatywnej odpowiedzi na dziwne pytanie w ułamku sekundy, albo elokwentne opowiadanie o swoim typowym dniu w pracy, tak, aby wywołać ekscytację słuchającego.
@inquis1t0r: nie tylko z nietechnicznymi, z kolegami z zespołu też trzeba się jakoś dogadywać. Ogólnie
@Bulldogjob brakuje jeszcze punktu "bądź córką/synem prezesa" ( ͡°ʖ̯͡°)
Myślę, że sensownym przeprowadzeniem rekrutacji jest zadanie paru pytań, żeby obie strony mogły się poznać. (Nie mówię tutaj o pytaniach typu: jakim zwierzęciem jesteś albo pytanie, co Pan/Pani wie o naszej firmie - że co? ( ಠ_ಠ) A to nie powinno być tak, że na rozmowie dostaje się informacje o tym, czym się
Tekst Szymona Adamiaka z software house'u HYPE4 Mobile
https://bulldogjob.pl/readme/odrzucam-95-programistow-podczas-rekrutacji-zobacz-jak-zostac-w-gronie-5
#pracait #rekrutacja #programowanie #naukaprogramowania #testowanieoprogramowania
źródło: comment_1657869743J3ZIuUQvfEtY2DUjfv9tnk.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Taki poziom odrzuceń to ma jakaś Januszerka, co nawet sama nie wie co chce.
Co on myśli, że jest jakimś Google, czy inym SpaceX? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bulldogjob: jak daje gowniane stawki to gowniane programisty przychodza.
@inquis1t0r: nie tylko z nietechnicznymi, z kolegami z zespołu też trzeba się jakoś dogadywać. Ogólnie
Myślę, że sensownym przeprowadzeniem rekrutacji jest zadanie paru pytań, żeby obie strony mogły się poznać. (Nie mówię tutaj o pytaniach typu: jakim zwierzęciem jesteś albo pytanie, co Pan/Pani wie o naszej firmie - że co? ( ಠ_ಠ) A to nie powinno być tak, że na rozmowie dostaje się informacje o tym, czym się
@dzek: to jest "artykuł" na bullshitjob, czego się spodziewałeś?
@Anon_wluj: to nie do końca tak. Ci poza HYPE4 też w większości ;)