Wpis z mikrobloga

Hej! Zabieram się powoli za planowanie letniego wypoczynku i poszukuję miejsca, które nie będzie dramatycznie drogie oraz wolne od masy turystów. Jak polecalibyście tę niewielką duńską wyspę?
#bornholm #dania #turystyka #lato #wycieczka

Czy warto odwiedzić Bornholm w lipcu?

  • Tak 70.0% (7)
  • Nie 30.0% (3)
  • Inna odpowiedź 0% (0)

Oddanych głosów: 10

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chuckd: Hej! Moje główne preferencje to pojechać w miejsce niezatłoczone i w miarę tanie (czytaj ceny zbliżone do tych w Polsce, za drogą uważam Norwegię gdzie 150 zł kosztuje pizza w restauracji). Dodatkowo, fajnie gdyby miejsce dysponowało w miarę rozwinięta infrastrukturą rowerową czy pieszą, oraz sporą ilością miejsc noclegowych - tańsze hotele, Airbnb itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@DosKapp4: no to będzie klasycznie: i tak i nie ;)
Tak:
- niezatłoczone miejsce: poza kilkoma punktami, które musi zobaczyć każdy turysta, nie spotkasz tłumów. Jeżeli pojedziesz na południe wyspy, to będziesz nad bałtykiem, w lipcu, na prawie pustej plaży (jeżeli przejdziesz plażą kilometr w dowolnym kierunku od dużego wejścia, to będziesz na pustej plaży). To jest piękne :)

- infrastruktura rowerowa: nie ma lepszego miejsca do jazdy na rowerze. Nawet Amsterdam nie ma startu, bo jest tam straszny tłok. Tu masz genialne ścieżki, które ktoś zaplanował i wybudował od początku do końca. Nie ma sytuacji w której ścieżka się kończy, zanim doprowadzi cię w miejsce, do którego została wybudowana i opisana. Główne miasta są połączone ścieżkami, po całej wyspie możesz jeździć w dowolnym kierunku i do głównych miejsc zawsze dojedziesz w idealnych warunkach. A co z miejscami poza głównymi miastami? Czasami są mniejsze ścieżki, innym razem jedziesz ulicą, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że jazda ulicą na Bornholmie jest przyjemniejsza od jazdy ścieżką rowerową u nas. Kultura na drodze, wymijanie z ogromnym zapasem przy
  • Odpowiedz
sieć szlaków pieszych, tak samo oznaczonych jak rowerowe (tzn innym znakiem oczywiście


@chuckd: Bardzo dziękuję za odpowiedź! Póki co jeszcze rozmyślam nad cenami właśnie - prawie 800 zł za prom w jedną stronę to dość sporo jak na wysepkę, która nie jest jakoś niezwykle zachwycająca. Doliczyć do tego jeszcze drogie hotele i paliwo to wyjdzie pewnie z 3.5k. W sumie w tej cenie to już można sporo innych atrakcji zorganizować
  • Odpowiedz
@chuckd: A zapytałbym Ciebie o jeszcze jedną rzecz, czy na wyspie są ścieżki rowerowe jako osobne dróżki czy jeździ się z samochodami nad uchem (wiem, że wyprzedzają elegancko z dystansem)
  • Odpowiedz
@DosKapp4: Z tym bywa różnie, ale w sumie chyba żadna ścieżka nie prowadzi po ulicy (tak z pamięci, ręki nie dam sobie uciąć). Czasami zdarza się ścieżka wzdłuż ulicy, ale zawsze oddziela ją przynajmniej spory pas zieleni. Są też duże ścieżki prowadzone zupełnie poza drogą, inne znowu są szutrowe - te najczęściej w lesie. Jeżeli szukasz/ szukacie spokoju, ciszy, relaksu, to nie obawiaj się o to. Ruch samochodowy na wyspie (wbrew pozorom) nie jest duży. W okolicach miast jest ich więcej, ale na trasie nie będzie to żaden problem.

Ceny noclegów mogą być faktycznie problemem. Na to nie ma innego sposobu niż namiot - ten daje ci też pełną mobilność, możesz spędzić 2 dni w jednym miejscu, 2 następne na innym kempingu czy polu namiotowym itd. Nadal będę namawiał na ten sposób podróżowania :)

Nie mogę też udać, że nie zauważyłem tego "która nie jest jakoś niezwykle zachwycająca" ;) Moim zdaniem to jest świetna miejsce - ale nie dla każdego. Z tego co piszesz i jakie zadajesz pytania, to wydaje mi się, że to może być też coś dla ciebie
  • Odpowiedz