Wpis z mikrobloga

Mirki z #programowanie

Jak radzicie sobie w kwestii rozwoju osobistego kiedy w projekcie nie ma osób z którymi można podyskutować na temat rozwiązań i technologii, a na code review nie dostajecie żadnych komentarzy/pytań/uwag? Czy to ten etap kiedy można liczyć tylko na siebie, a wiedzę czerpać z bardziej zaawansowanych kursów i prelekcji/webinarów/eventów? Brakuje mi pomysłu na siebie, a zmiana pracy na ten moment to ostateczność
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@file_get_contents:
Rozumiem. Mam tak jak ty - fajnie poszerzać wiedzę, szkoda tylko, że jak się jej nie wykorzystuje w praktyce, to się zapomina ( ͡° ʖ̯ ͡°) a chciałbym robić coś trudniejszego. Obecnie robię proste CRUDy. Chociaż warunki mam bardzo komfortowe i hajs się zgadza i połowę dnia pracy mogę spokojnie na naukę poświęcić, to nie wiem w którą stronę się rozwinąć.

Ostatnio manager mi wspomniał
  • Odpowiedz
@file_get_contents: W obecnej pracy nawet nie mam potrzeby wykorzystywania message brokerów. Można powiedzieć, że projekt (miejsce?) w którym pracuję to prawie Januszex, tylko, że amerykański (outsourcing przez polską firmę). I w obecnym projekcie raczej się nie zapowiada na skorzystanie z takich brokerów. Dlatego mam nadzieję, że przy zmianie technologii przy okazji dojdzie coś nowego. Najwyżej poproszę o zmianę klienta. Chociaż ciężko się na to zdecydować - projekt pułapka - za
  • Odpowiedz
@maciej__: Nie musisz się tym co piszę zbytnio przejmować, bo to jest nisza niszy tak naprawdę, a do tego wnioski autorskie na poparcie których nie ma co liczyć. Im dalej brnę, tym bardziej samotny się czuję i finalnie pewnie skończę jak ten dziaders, co mi 20 lat temu zalety Pascala przedstawiał, bo napisał 2 książki o tym języku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@file_get_contents: Wydaje mi się, że wszyscy próbujemy trafić w taką niszę w naszej pracy zawodowej - w końcu w niszach są największe pieniądze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rozumiem twoją samotność. Też tak czasem się czuję pracując w IT. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Pracując samodzielnie nad zadaniem trafiasz na problemy, ktore musisz rozwiązać sam. W rezultacie z nikim się niczym nie dzielisz oprócz wyniku pracy, a we wspomnieniach
  • Odpowiedz
@maciej__: Wg mnie, po prostu zobacz ten filmik
Jest idealny, żeby pokazać, że rozważanie kwestii technicznych jest często bezprzedmiotowe, jeśli tylko zmienimy sposób myślenia. "Delete or SoftDelete? Nope - Adding."
Gdy już obejrzysz, wróć do pytania - gdzie tu sens posiadania restowego DELETE [http://server.com/api/resource/:id](http://server.com/api/resource/:id)
Boom - dzien dobry, możemy dyskutować :D

Cały ten kanał to kopalnia wiedzy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@file_get_contents: Obejrzałem filmik, poczytałem komentarze. Wniosek - jeżeli nie usuwamy rzeczywiście danych to z pewnością restowy DELETE mija się z celem. Ale to wszystko chyba zależy od konkretnego celu biznesowego?
  • Odpowiedz
Tak. Są przypadki w których masz zasób i go usuwasz. Usunięcie jest czegoś np z kolekcji jest ok. Są takie use casy, nawet całkiem sporo. Jeśli jednak masz do czynienia z systemem, który od strony backendu jest bogaty w zachowania i ma to odzwierciedlenie w interfejsie użytkownika, to generyczne requesty nic nie mówią takiemu systemowi backendowemu. Są mapowane na bardziej opisowe polecenia (hire, terminate checkout basket, publish, unpublish).
Masz taką prosta domenę
  • Odpowiedz