Wpis z mikrobloga

@PiotrFr: ze względu na rodzinę, jednak obliczyłem, że optymalnie byłoby 8 msc + za urlop by mi zapłacili to i tak wyszłoby prawie jak 9, to przez 4 msc ostro mógłby balować i nie byłby w stanie tego przejeść jakbym już kupił mieszkanie za gotówkę, a polska B to taniej
@Serylek: dla mnie osobiście to słaba opcja na dłuższą metę.
Ja widzę dwie inne opcje.
1 praca jak najdłużej i odkładanie kasy na coś później
2 praca z większą częstotliwością pobytów w Polsce i np rozkręcanie jakiegoś interesu czy coś.
@PiotrFr: wole przez te 4 msc dalej uczyć się języka, zapisać się na zajęcia tańca i różne inne rzeczy robić, nie byłbym w stanie tego przejeść na tym zadupiu choćbym na glowie stawał, jedynie jest zagrożenie że jakby kalkulacja faktycznie się zgodziła to mogloby mi #!$%@?ć jakbym miał miesięcznie z 13 razy więcej od rowiesnika pracujacego na tym zadupiu xD jakoś kamień z serca mi spadl jak wpadlem na ten pomysl