Wpis z mikrobloga

Taka ciekawostka - zdjęcia cen gazet pochodzą z czasu hiperinflacji w Polsce kiedy ceny rosły z miesiąca na miesiąc po 100 i więcej procent:

"Drugi raz w Polsce hiperinflacja pojawiła się przy załamaniu się gospodarki PRL, kiedy NBP, tak jak PKKP w 1918–1923, łatał wydatki budżetu dodrukiem pieniędzy. Skala tej hiperinflacji była jednak znacznie niższa, niż w latach 20. (w lutym 1990 w stosunku do lutego 1989 wyniosła ona 1183,1%[6]). Hiperinflację zdławiono
pomyśleć że ktoś w 1987 miał odłożoną większą gotówkę na coś fajnego


@woskrosenie przynajmniej kredyt na mieszkanie można jedna pensja spłacić ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@woskrosenie: Jak ktoś miał odłożona gotówkę na coś fajnego to raczej na 100% nie trzymał tego w złotówkach tylko w USD. Ale to prawda, #!$%@? czasy. Ja się teraz zastanawiam jak moi starzy na początku lat 90 zdecydowali się na dzieci skoro moim zdaniem juz teraz to jest mocno odważny krok w tych niepewnych czasach a wtedy było o wiele gorzej. Z tym ze może rzeczywiście wtedy żyło się nadzieja ze
@Gnojowisko3000 @szuwarek-mini hiperinflacja nie występuje dlatego, że drożeją surowce i towary (tak, jak teraz). Hiperinflacja pojawia się w momencie, gdy państwo i jego system finansowy znajdują się w zapaści. Państwo dosłownie drukuje pieniądze, które stają się bezwartościowe ze względu na brak jakiegokolwiek pokrycia. Do powtórzenia tej historii jest jeszcze baaardzo daleka droga