Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@SprawcaZamieszania: klej ware chłodna jednostko bo jak uważasz ze jedząc mięso zwierząt hodowlanych przystajesz na maltretowanie zwierząt które społecznie są uznawane za domowe to musisz nieźle mieć czajnik zagotowany od zeszłotygodniowych upałów

trzeba mieć trochę bardziej otwarta głowę ale czaje że cię pewnie tak ktoś wytresował, na szczęście każdy ma szanse sie ogarnąć i to jest piękne
@snowek1337:
skąd taki wniosek z dupy, to oczywiście nie jest tożsame

pięknie za to pokazuje jak oczka można zamykać na jedno zjawisko (takie które bezpośrednio wpływa na twoje codzienne życie, przecie pysznego mjenska nie odmuwie), a takie na które jest mocna reakcja emocjonalna i żadnych osobistych strat po stronie jednostki

np. pierdylion zwierząt które się zajebuje na kotleta - gituwa, czas na roladkę ¯\(ツ)_/¯,
a gdy ktoś znęca się nad
@SprawcaZamieszania: ty ale czemu próbujesz łączyć preferencje żywieniowe z bronieniem niewinnego kota który był katowany dla poklasku na boardzie dla wykluczonych zjebów?
stwierdzam że jesteś absolutnie odklejony na którejś warstwie twojego jestestwa i rozkminiłem że twój typ człowieka każdy normalny człowiek spotyka na swojej drodze w pewnym momencie i cię tyra w szkole albo robocie
@SprawcaZamieszania: Nie widzisz różnicy między zabijaniem zwierząt dla pożywienia a TORTUROWANIEM zwierzęcia tylko i wyłącznie dla zaspokojenia swoich chorych fantazji, jakiekolwiek by one nie były? Jeśli nie robi Ci to różnicy to lecz się.

Sadyści w masarniach czy sadyści jak ten zjeb są w jednym szeregu i nie zmienisz tego swoim „chłodnym osądem”.
@snowek1337: @MyPhilosophy:
chciałem edytować a przez przypadek usunałem komentarz, geniusz.

Tamten był rozprawką, ale już nawet nie chce mi się pisać drugi raz, bo na końcu doszedłem do wniosku, że to - jak zawsze - nie ma żadnego sensu.

W skrócie:
Oba wasze komentarze nie odniosły się do mojego w żaden sensowny sposób, czytanie ze zrozumieniem i wyciąganie wniosków kiepsko wam idzie.

Życie świni przed wizytą w masarni i katowanego
@SprawcaZamieszania: Wciąż mylisz pojęcia - świnie docelowo się zabija i zjada. Kota nie. Taką mamy tradycję.

Pytam kolejny raz - czy zabicie jednej świni a torturowanie drugiej świni aby zobaczyć jak się meczy i nie zabijać jej jest według Ciebie tym samym?

Nie mówię już nawet o gatunku - mówię o celu samym w sobie.

Zabicie aby zjeść czy wieszanie za łapy czy racice żeby sie z tego cieszyć bo jesteś