Wpis z mikrobloga

Uszanowanko, ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postanowiłem co jakiś czas wrzucać jedną z gier, w które grałem kiedykolwiek zaczynając od mojego roku urodzenia, a następnie wydaną w kolejnym roku i tak dalej.

Niestety ze względu na spore problemy z internetem nie mogłem dokonywać wpisów przez spory okres.
Na szczęście to już minęło i czas na kolejną grę z 1997.

Tym razem lecimy z blond protagonistą, który kopie dupy i żuje gumy i właśnie skończyła mu się guma ()
Duke Nukem 3D bo o nim mowa jest strzelanką pierwszoosobową z niezbyt skomplikowaną fabułą. Co nie znaczy, że to słaba gra, nic z tych rzeczy. ( ͡º ͜ʖ͡º) W bliżej nieokreślonej przyszłości kosmici zaatakowali Ziemię i zadaniem naszego bohatera jest uratować Świat kopiąc tyłki parchatym przybyszom.
Poziomy prezentują się całkiem nieźle. Od ulic Los Angeles, bazy wojskowe nawet po przestrzeń kosmiczną.
Arsenał broni jest dość spory między innymi strzelba, chaingun - pistolet maszynowy, wyrzutnia rakiet RPG, devastator czy nawet zmniejszacz pozwalający nam zmniejszać przeciwników i zaraz potem bezlitośnie ich rozdeptać ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Grafika jak na rok 1997 jest dobra: wygląd poziomów to pełne 3d, zaś przeciwnicy są przedstawieni w 2d trochę to bije dziś w oczy dlatego polecam wersję 3D Atomic Edition ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Muzyka jest bardzo dobra, świetnie dobrana do poszczególnych poziomów pozwala wczuć się w akcję
Grywalność jest po prostu kozacka, raz zagrasz to będziesz chciał skończyć całą grę. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Napiszcie czy graliście i jakie macie wspomnienia związane z tą grą

#grybusa #glupiewykopowezabawy #staregry #psx #ps1 #dukenukem #pc
  • 10
  • Odpowiedz
@BUS_pl: Boże ile w to się grało. Miesiące całe. Pierwsza gra w którą z kolegami grałem po sieci w klatce - jeszcze wtedy był koncentryk i karty sieciowe z terminatorkami.

Generalnie w szkole średniej reszta nerdów jak ja była w dwóch obozach: Duke lub Quake. Ja byłem w drużynie Duka.
Quake był bardziej zaawansowany w 3D ale miał mroczną grafikę, ciemne poziomy i nie był w moim klimacie. Za to
  • Odpowiedz
@BUS_pl: do dziś mam jakąś fazę, że niedziela, przed południem, kojarzy mi się z domowym obiadem, familiadą i DN3D. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Setki godzin za gówniaka, dziesiątki godzin za dorosłego ( ͡° ͜ʖ ͡°) klimat niezmienny, muzyka kapitalna (zwłaszcza na OPL2), wspomnienia z odpalanych masowo mapek z CD-Romów kupowanych w osiedlowym sklepie komputerowym - bezcenne.

No i to były czasy, gdzie
  • Odpowiedz