Wpis z mikrobloga

@Kazach_z_Almaty: pewnie dyslektyk - pomylił słowo "wynajmę" ze słowem "sprzedam" ¯_(ツ)


@Kotouak: myślał, że oszuka system, i za dwa miesiące wynajmu odbije sobie fiasko sprzedaży.
btw, tez miałem Pandę, fajne autko, wkoło komina.
no ale... ¯\(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Tyrande: To jest długa i smutna historia. Pandusie zżerała rdza i miała rozwalony drążek kierowniczy, więc sprzedałem ją typowi z adnotacją w umowie, że auto nie nadaje się do jeżdżenia.
Jakież było moje zdziwienie jak jakiś czas później zadzowniła finalna właścicielka z innej części Polski, która to auto odkupiła za 4 razy większą cenę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Tyrande: To jest długa i smutna historia. Pandusie zżerała rdza i miała rozwalony drążek kierowniczy, więc sprzedałem ją typowi z adnotacją w umowie, że auto nie nadaje się do jeżdżenia.

Jakież było moje zdziwienie jak jakiś czas później zadzowniła finalna właścicielka z innej części Polski, która to auto odkupiła za 4 razy większą cenę.

@pokey: po co dzwoniła?
  • Odpowiedz
@korpoRator: Problemy z rejestracją w urzędzie. Jako, że "handlarz" sprzedał zanim musiał zarejestrować, to moje dane były w dowodzie. Auto było na jdg (tak, Panda xD) i Paniom w Starostwie przepaliły się styki, że adres działaności może być inny niż zamieszkania.
  • Odpowiedz
@Kazach_z_Almaty: Fascynuje mnie co chłop ma w głowie wrzucając takie ogłoszenie. Za 1100 zł / m-c można wynająć nowe auto z salonu w przyzwoitej konfiguracji, gdzie w cenie masz serwis, OC i AC a tu chłop proponuje prawie 20-letni samochód z szybami na korbkę. No ale jest K L I M A (nie napisał czy działająca) xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Kazach_z_Almaty: przecież to auto pod ubera itp.
Przyjeżdża w poniedziałek młody chłopak z Uzbekistanu, dokumenty i tak ma nie swoje, w środę jeździ w Warszawie na uberze. Potrzebne mu auto i taki wynajem jest lepszy no rejestracji nigdy nie ogarnie (bez adresu, z lewymi dokumentami, bez języka... Szkoda ryzykować).

To nie żart ani wyolbrzymianie. Zwykle pytam ludzi na uberze skąd są I ile tu są. Uzbekistan jakoś nas lubi. I kilka
  • Odpowiedz