Wpis z mikrobloga

A ja muszę się pochwalić. Dzisiaj udaremniłem włamanie! Wychodzę sobie z żoną z mojej klatki schodowej a w klatce obok widzę jak gość dłubie jakimś śrubokrętem w zamku. No to podbijam i pytam co Pan robi. Gość coś #!$%@?, że niby zamek wymienia, to pytam o jakiś kwit i wtedy ostre spojrzenie na mnie. Sięgnął ręką do kieszeni, ale jej nie wyciąga. Podchodzi. Myślę, może kose ma. Lekko się cofnąłem. Typ zauważył moją żonę i zluzował. Szukał chwilę później jakieś niby kartki, ale stopniowo zaczął się oddalać. Wraz z nim typ, który troszkę dalej stał na czatach. Zadzwoniłem na psiarnie, dopiero po 1.5h przyjechali... Cała akcja działa się o godzinie 12:30 w pełnym słońcu...

#coolstory #krakow #policja
  • 20
@dziaru Co do służb porządkowych to byłem zaskoczony reakcją. Kraków. Koleś schodził po schodach i krzyczy: "Pan jest #!$%@?, zwykła pała" i tak darł się ciągle schodząc piętra w dół. Ja wziąłem rzeczy, wyszedłem do auta i.. minęła mnie straż miejska która udała się do mojej klatki, gdzie miało miejsce zdarzenia :O
@antslom: hahaha, dokladnie, jak jakas babcia zadzwoni ze "jakis pan zaparkowal i nie ma miejsca na chodniku" - to wyrastaja spod ziemi, czlowiek nawet nie zdazy z zakupow wrocic, a tu juz blokada na kole
Jakbyś powiedział, że facet wypił piwo i wsiada do samochodu to byliby w ciągu 5 minut.


@Mhrok: niestety nie jest tak. tj pewnie to zależy od oddziału, ale znam osobę, której "znudziło się dzwonienie", bo "i tak nie przyjeżdżają". tj mówią, że sprawdzą, ale generalnie nic się nie robi w tym kierunku.

podobnie zresztą było w momencie (scenka z dzieciństwa, rzecz się działa u sąsiadów) gdy pijany ojciec walił siekierą w