[Damianowski]

Dzień 3.

Wstałem... w sumie o 6

Od razu zacząłem #!$%@? od odkurzania i zmywania całego syfu. Pot i pot bo żar z nieba, ale trzeba być twardym. Wpada przyjaciel, że pomoże. Sąsiadka moja koleżanka zaprasza nas na obiad, to lecimy. Już 14. Zaraz odebrać transporter dla kota i odwiedzić przyjaciela co wyszedł dzis ze szpitala. Wracamy sprzątamy łazienkę i kuchnie.
Trzeba wpuścić kreta, ale nie mamy czajnika, więc jadę kilka pięter niżej po wrzątek do siostry (pic rel).
Elegancko wyczyszczone (zdjęcia w komentarzu)

Pojawiają się technicy z internetem i zaraz moja rodzinka z nimi XD
Dzisiaj na #!$%@? pisze i tak to #!$%@? to kogo obchodzi. Ale ten dzień to jeden z dni 10/10.

Opisze go później bardziej xD

#dziennikdamianowskiego #mieszkanie
#przeprowadzka #gownowpis #pokazmorde

[b.....k]

@Damianowski: chłop umył zlew i robi o tym bloga...

[hamborgir]

@Damianowski: ślicznie wyglądasz

[fizzly]

@Damianowski: Nie wiem co ty w tym zlewie miałeś, ale efekt po czyszczeniu piękny. Zupełnie jak ty.

[rosso_corsa]

@Damianowski: prawie jak w brazylijskiej telenoweli