Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@eM-Ka: ostatnio miałem skmine, że na świecie powtarza się ogromna ilość rzeczy np. modele aut, ta sama kostka brukowa te same projekty budynków. Ogólno rozumiana moda, modele butów konkretne ciuchy. To wszystko dla tego żeby niczym w grze komputerowej oszczędzać zasoby (w grach powtarzają się modele/tekstury)
@KochamKoniki No wlasnie nie sądzę.
Jest taki eksperyment myślowy. Za twoją ścianą facet stuka śrubokrętem. Możesz opisać matematycznie ten stukot, tzn. drgania, siłę, rytm itd. ale niewiele mówi to o prawdziwej naturze tego co właściwie dzieje się w pokoju obok.

My sobie wybraliśmy matematykę do opisu świata bo się w.tym sprawdza, ale to nijak nie świadczy o matematycznosci świata.
@KochamKoniki Właśnie to, że to co opisujemy matematyką jest tym stukotem z określoną siłą, rytmem itd. A to co nam umyka to fakt istnienia śrubokrętu i faceta który tym śrubokrętem stuka.

Edit: w ramach eksperymentu do dyspozycji masz tylko zmysl słuchu (obserwację) i aparat matematyczny. Natura świata schowana jest za ścianą i jej po prostu nie dostrzeżesz
@FlimboQuest: No myślałem, że rozmawiamy o rzeczach poważnych, a nie o hipotetycznych facetach ze śrubokrętami, których istnienia nie da się zweryfikować :P Ja jednak wolę się trzymać Ockhama i uznać za bardziej prawdopodobne, że to jednak ściana sama z siebie wibruje
@KochamKoniki Jak eksperymenty myślowe nie są dla Ciebie powazne to elo.

Reasumując, z tego że zjawiska można opisać matematycznie nijak nie wynika matematyczna natura wszechświata.

Ja jednak wolę się trzymać Ockhama i uznać za bardziej prawdopodobne, że to jednak ściana sama z siebie wibruje


Nie wiem czy sobie zdajesz jak niefortunne jest to stwierdzenie
@FlimboQuest: bardzo lubię eksperymenty myślowe. Weźmy alternatywny eksperyment:
Za twoją ścianą facet stuka śrubokrętem. Możesz opisać matematycznie ten stukot, tzn. drgania, siłę, rytm itd. Ale ściana nie jest magiczna i możemy również zbadać faceta ze śrubokrętem i opisać go matematycznie. I jego mózg który podjął decyzję o stukaniu też możemy zbadać, i tak dalej.
Reasumując, z tego że wszystko można opisać matematycznie wynika matematyczna natura wszechświata.
@KochamKoniki Ten eksperyment jest ok, ale chyba nie rozumiesz tego podanego przeze mnie.

Mając ograniczony wgląd w prawa wszechświata i jego obserwację, opisalbys faceta ze śrubokrętem niemalże jako matematyczny absolut. Jak bardzo jest to kuriozalny wniosek chyba nie muszę tłumaczyć. Można by się przy tej okazji powołać jeszcze na eksperyment Platona z cieniami na ścianie jaskinii, ale widzę że cię nie przekonuję, więc trudno.
To wszystko dla tego żeby niczym w grze komputerowej oszczędzać zasoby


@Papieska_kremowka:

Co do teorii o symulacji to miałem podobne przemyślenie jak kiedyś w dzień świąteczny, jadąc samochodem przez wymarłe miasto, na jednym ze skrzyżowań spotkałem 3 takie same, czarne Skody Octavie, tylko z innymi felgami. Pomyślałem, że dni wolne/święta są po to, żeby zmniejszyć zużycie zasobów i w tym czasie przeprowadzić serwis generatorów VR.
@KochamKoniki: ja #!$%@? xD
Typie to co przytoczył subop to eksperyment udowadniający to, że aparat matematyczny skuteczniej opisuje wszechświat niż obserwacja + obserwacji nie da się dokonać często. #!$%@?, piszesz, ze można zbadać mózg i śrubokręt. Okej, zrób to sam w konwencji subatomowej lub kwantowej. Sam świat jest tak zbudowany, ze ludzie nawet nie widza co to elektron. A ty nie możesz sobie wyobrazić opisani stukotu w ścianę za pomocą matematyki?
@FlimboQuest: @KochamKoniki: Wrzucę bardzo krótko jak to osobiście widzę.

Matematyka to sformalizowana abstrakcja niskopoziomowych właściwości naszej rzeczywistości. Przechodząc z obserwacji z makroświata (idea obiektów, relacji, przestrzeni), nawet tych nie wymagających dokładnych pomiarów, jesteśmy w stanie dzięki matematyce zajrzeć imponująco głęboko w rzeczywistość. Opisać zarówno niezaobserwowane jeszcze fenomeny, jak i twory które nie będą miały fizycznej manifestacji, ale wciąż "zgodne z zasadmi".

Czy to jednak oznacza, że, jak to mówią niektórzy,
Moim zdaniem tak nie bardzo, biologia to jest najbardziej chyba nielogiczna nauka ze wszystkich.
Sam nie wiem jak w ogóle można by opisać matematycznie życie, zdaje sobie sprawę że przyroda to całe spektrum ale to wąskie widmo jakim jest życie i biologia jest dalej dla ludzkości całkiem mocno zaszyfrowane.
ja #!$%@? xD


@Leman123: no widzę właśnie że #!$%@? xD Nie wiem do czego niby pijesz.

#!$%@?, piszesz, ze można zbadać mózg i śrubokręt.

a nie można?

A ty nie możesz sobie wyobrazić opisani stukotu w ścianę za pomocą matematyki?

No ja właśnie mogę, także nie rozumiem o co Ci chodzi