Wpis z mikrobloga

#zycie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #wyprowadzka #doroslosc #niebieskiepaski #rozowepaski

Mam 30 lat. Pasowałoby się wreszcie wyprowadzić. Tyle, że tak:
-kiedy ktoś jest z małej miejscowości, ma 20 lat to siłą rzeczy się z tego domu wyprowadza. Studia czy brak perspektyw w małym miasteczku wypycha człowieka z domu.
-nawet w dużych miastach ludzie wyprowadzają się mając nawet te 22-23 lata gdy kogoś poznają.

A co jeżeli ktoś tak jak ja jest sam i jest z najwiekszego miasta w Polsce - z Warszawy? Jeżeli chodzi o aspekt pracy to nigdzie indziej w Polsce nie znajdę szerszych perspektyw zawodowych niż tutaj. To nawet tutaj zjeżdżają się tzw słoik za pracą. Jestem sam. Na wynajem mieszkania mnie nie stać. Wychodzi tylko wynajem pokoju, ale jaki jeat tego sens? To samo miasto w którym mieszkam z rodzicami od urodzenia.
Dziewczyny z randki do domu nie przyprowadzę, bo są rodzice. Dla wielu dziewczyn jestem też na starcie skreślony, bo mieszkam w tym wieku z rodzicami.
Kuzwa, ja w sumie sam nie wiem co robić bo to jewt jakieś błędne koło. Mieszkać z rodzicami w wieku 30 lat i oszczędzać z 1,5-2tys. miesięcznie, ale w zasadzie nie mieć życia towarzyskiego (wiadomo o co chodzi) czy wynajmować pokój w Warszawie i oszczędzać ze 300 zł miesięcznie czy wyprowadzka do innego miasta i wynajem pokoju i też niższe oszczędności, ale może coś towarzysko się zmieni? (_ )
  • 7
@awitampanstwa: pytanie czy chcesz się wyprowadzić czy tak sobie tylko dywagujesz. Jeżeli dla ciebie wyprowadzka i bycie samodzielnym to MARNOWANIE pieniędzy to myśle, że tak średnio chcesz się wyprowadzać.

Druga sprawa to jak ty to zrobiłeś, ze nie miałeś żadnych innych obowiązków, masz 30 lat, mieszkałeś ze starymi i nie jesteś w stanie netto zarabiać 3 tysiące złotych? Mówię 3 tysiące bo dokładnie tyle ma bratanek na pierwszym roku studiów, ma