Wpis z mikrobloga

Mirki teoretyczna sytuacja. Pracujecie za 5k netto, nie robicie prawie nic w pracy, całymi dniami możecie siedzieć na wykopie/reddicie gdzie chcecie ale równocześnie na tym stanowisku nie ma żadnego rozwoju, będziecie robić dokładnie to samo do końca życia, może jedynie trochę wzrośnie wypłata.

Zmieniacie pracę na płatną 3k netto, ale z możliwością rozwoju?

#pracbaza #kiciochpyta

Zmieniacie robotę na nową mniej płatną czy zostajecie w starej?

  • Stara 80.1% (496)
  • Nowa 19.9% (123)

Oddanych głosów: 619

  • 37
Pomijając branże wszystko zależy od perspektyw bo jak przez krótki okres czasu możesz sobie pozwolić na mniejsze zarobki i potem isc w górę spoko. Ja swego czasu miałem wybór zmieniać tylko firmie i zostać przy tym samym stanowisku ale kasa większa. Lub zmienić stanowisko na takie z perspektywa rozwoju ale kasa zostawała ma podobnym poziomie na początku. Wybrałem to drugie kasa poszła w górę najpierw po 3 miesiącach potem po roku i
@MMARS: Odnośnie kursów i certyfikatów jeszcze chciałbym ci nakreślić jak to wygląda w mojej branży czyli mechanice i budowie maszyn:
Kurs AutoCAD, SolidWorks czy Inventor czyli takich najpopularniejszych programów to spokojnie ogarniesz za 1000-1500PLN i jeszcze bez problemu zgrasz wersję testową ze strony producenta (sam od takich kursów zaczynałem, bo jednak lepiej potrafić coś niż nic)
Kursy bardziej skomplikowanych i specyficznych programów jak NX, CATIA czy ProEnginneer które nie są userfriendly,
@Nupharizar: Z mojej perspektywy (IT) wszystkiego (prawie) mogę nauczyć się w domowym zaciszu. Dzięki temu gdybyś pracował w IT mógłbyś zarabiać 5k, a te 8h w pracy, w których i tak nie pracujesz mógłbyś poswięcić na samorozwój.

Z drugiej strony tak jak napisał @jbc_wszystko zależy jaka branża. Są branże gdzie sprzęt kosztuje krocie i doświadczenie możesz zyskać jedynie w pracy.
Rozwijam się w pracy siedząc na wykopie, a potem po rozwinięciu na wykopie zarabiam na spekulacji na krypto i GME :)
@doznanie

A co np. Z Udemy z zakresu ekonomi/analizy danych.

Sam kurs dla kursu chyba nie jest taki okey.
Jak się nie robi danej rzeczy w pracy to ta wiedza ulatuje.
Mówię tu ze swojego przykładu i tego jak uczyłem się makr.
Spoko, spoko. Ale jak nie używałem w pracy to zapomniałem nawet podstawowych rzeczy

Jestem w podobnej sytuacji jak OP.

Nie wiem w co uderzyć by miało to sens rozwoju.

Może
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nupharizar: za taką różnicę: nie zmieniam tylko cisnę jakiś własny biznes w godzinach pracy.

Ja zmieniłem pracę na teoretycznie gorszą (korpo: pracowałem w "backoffice" działu sprzedaży, poszedłem do service desku) za śmieszną różnicę w pieniądzach (48 zł brutto). W poprzedniej pracy przez 4 lata uczyłem się przez trzy miesiące, potem było tępe klepanie. W obecnej pracy uczę się bez przerwy i jestem w trakcie przejmowania czwartego stanowiska.
@Erzelmiar: angielskiego to się naucz z podręcznika do gramatyki i czytaj książki tłumacząc sobie słowa których nie umiesz, fiszki duolingo gówno ci dadzą
a analizę danych to już nie wiem, zacząłbym od nauki programowania albo statystyki, ja w robocie wykorzystuje matlaba np do przetwarzania obrazów, żeby śledzić pękanie czy gigantycznych plików z pomiarami