Wpis z mikrobloga

@johnblaze12345: @Harry_Callahan: pamiętam z czasów studenckich, że oczywiście obie te pizze to takie "polski" grubasy, ale faktycznie Piccolo reprezentowało lekko lepszy pomysł niż Marcopolo. Marcopolo imo jest jak Rab: to taka pizza, że nie umrzesz od niej, napchasz się, ale w sumie po godzinie masz jakiś żal do siebie, że nią zjadłeś. Zaletą - też jak w przypadku Raba - Marcopolo jest to, że chociaż używają tanich składników to mają
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tuomollo: @cobytuzjesc: co, jadłem raz i dramat te kebaby z Mieszka. Jedyne co było spoko to placek sam w sobie. Mięso było meh, jadłem jakoś z rok temu, nie wydaje mi się bym poczynił kolejną próbę.

Keps niestety też poleciał po jakości i po cenach na przestrzeni roku. Na warzymicach już cenowke aktualizują markerem na taśmie zamiast tablice wymieniać xD z 15-17zł rok temu jest już 21-23zł.