[rocky_b]

Jak bardzo trudny jest to szlak i czy zaległy śnieg moglby mi pokrzyżować plany? Byłem z różowa na szpliglasowej przełęczy i wierchu od doliny 5 stawów. Chciałbym przejść teraz z nią trasę o podobnym poziomie trudności. Znalazłem właśnie te granaty, wydaje mi się to być łatwiejsze niż świnica czy Kościelec ale mogę się mylić dlatego pytam tutaj

Skrajny - >zadni, w tym kierunku

#tatry

[Zielczan]

@rocky_b: na Granaty nie wchodziłem, ale Kościelec jest moim zdaniem łatwy, łatwiejszy od łańcuchów na Szpiglasową

[hard1]

@rocky_b: Nie ma już śniegu tam.
Trudność zbliżona.

[rocky_b]

@hard1 dzięki :)

[Ziemniak43212]

@rocky_b: Ja szedłem z Murowańca przez Zmarzły staw zielonym szlakiem na Zadni Granat to lajtowo raczej tylko z 2 razy mi się zdarzyło zgubić szlak wyżej ;p łańcuchów żadnych nie ma. Dalej nie szedłem bo czas mnie gonił i zszedłem tak samo bo najszybciej było a też właśnie chciałem zrobić taką trasę.

[rozowy_dzban]

@rocky_b: polecam iść od zadniego do skrajnego, bo mimo że na tym odcinku szlak nie jest jednokierunkowy, to będziecie szli w kierunku przeciwnym niż tłum ludzi idący orlą percią, a niektóre przejścia są tam wąskie i nie da się minąć.
Co do trudności, to jest przepaść między Granatami, a Szpiglasową przełęczą. Tu idziesz granią, wiec mierzysz się z ekspozycją, wąskimi trawersami, no i ta szczelina, która mimo, że jest na

[xeroxxerox]

@rocky_b Oczywiście tą przepaść o któej pisze @rozowy_dzban bez problemu obejdziesz bokiem xd

[rozowy_dzban]

@xeroxxerox: przepaść to była przenośnia odnośnie różnicy między Szpiglasem, a Granatami ;) A to o czym piszesz nazwałam szczeliną :)

[rocky_b]

@rozowy_dzban a jest coś na poziomie niższym bo różowa nie chce iść na granaty... Ja z kolei nie chce iść na proste szlaki, lubię łańcuchy i chciałbym coś z nimi ale żeby ona też zadowolona była xd chyba takiego niema

[xeroxxerox]

@rozowy_dzban: Zwracam honor, źle przeczytałem

[rozowy_dzban]

@rocky_b: możecie iść na Małołączniak przez Kobylarzowy Żleb. Tam pojawia się kilka łancuchów, a potem jest już prosty szlak i możecie przejśc całe czerwone wierchy. Ewentualnie trochę trudniej, Zawrat od Hali Gąsienicowej. Łańcuchów jest sporo, ale nie ma ekspozycji, więc widzisz tylko skałę i żelastwo :)