Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 174
@Antibambino: dwa piwa na słońcu i bania gwarantowana, potem dzida do wody i 10 minut później brzuchem do góry, selekcja naturalna.
  • Odpowiedz
@Antibambino: mam taką refleksję, że to nie sam alkohol jest problemem a kultura picia. W innych krajach też spożywa się alkohol przy najróżniejszych okazjach i nikt nie robi z tym problemu. Natomiast u nas i na wschodzie, nie idziesz się napić, tylko "#!$%@?ć". Całe szczęście to się zmienia, ale niestety jeszcze trochę ludzi straci przez takie myślenie życie.
  • Odpowiedz
@Antibambino: co ty pieprzysz o normalnych krajach, w Danii piją 5-6% normalnie i jeszcze na rowerze jada przez skrzyżowanie w tym samym czasie.

To nie kwestia % tylko kultury wschodniej, tutaj jak pijesz to do porzygu i byle się napruc.
  • Odpowiedz
@PodniebnyMurzyn: pomieszkałem w kilku krajach i tak naprawdę jest. Podam przykład - w Niemczech masz normalnie małpki przy kasach, ale puste butelki nie walają się po krzakach. Ogromny park pełen ludzi - część siedzi na trawie i popija piwo, wino lub drineczki, ale nie słychać darcia ryja albo puszczania muzyki z soundbara na pełen regulator. Z drugiej strony patologiczne picie podobne jak w Polsce widziałem w UK, mieszkając w bardzo słabej
  • Odpowiedz
Problemem nie jest samo piwo, tylko zupełny brak racjonalnego podejścia. Jestem osobą która dobrze pływa, swego czasu były treningi z profesjonalnym trenerem. Forma może już nie ta, ale technika całkiem spoko. Nie raz i nie dwa widzę nad jeziorem młodych facetów, którzy pobiliby mnie w każdej innej konkurencji - mają lepszą sprawność, lepszą wydolność... ale w wodzie nie mają nawet podejścia, bo bez techniki tylko dużo chlapią i szybko się męczą. A
  • Odpowiedz
@Antibambino: @zaltar: to jest niesamowite, gdy ktoś w Europie zachodniej utopi się w jeziorze to jest to po prostu wypadek i śmierć, natomiast gdy utopi się w Polsce to jest to wina braku kultury spożywania alkoholu i patologii na każdym kroku xD Podajcie te statystyki przyczyn utonięć, naprawdę jest aż taka różnica?
  • Odpowiedz