Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Powiedzcie mi że pośrednicy to nie jest patologia, gość miał mieszkanie wystawione prywatnie za 349k potem obniżał na 344k i dalej na 339k z dopiskiem pilnie sprzedam. Teraz to samo wisi za 399k z logo pośrednika na zdjęciach (zdjęcia te same nawet nie zmienione). Macie jakieś wątpliwości że pośrednicy to rak? Pewnie uległ bo miał po 10 telefonów od agencji dziennie ...Mieszkanie małe dwa pokoje z aneksem wisiało miesiąc ponad i się nie sprzedawało, na pewno teraz się sprzeda po tej cenie
  • 27
@statystyczny_yt: no nie wiem czy rak, x lat temu wystawilem kawalerkę za 130k, zszedlem potem do 110k i nic, po 2 miesiacach posrednik wystawil za 150k, sprzedalo sie w tydzien, wszyscy zadowoleni
@statystyczny_yt: Bo pośrednik już nie jedno mieszkanie sprzedał i wie że jak wystawi za 350k i sprzeda za 340k to i sprzedający niezadowolony, bo chciał za 350k, i kupujący niezadowolony bo zbił tylko 10k. A tak wystawiasz za 400k, opuszczasz kupującemu 50k i wszyscy są prze-szczęśliwi że się taką okazję udało złapać. Od kiedy to ludzie podejmują racjonalne decyzje?
@statystyczny_yt: może i rak, ale serio to nie wiem czemu to zachowanie ma o tym świadczyć... Załóżmy, że mam samochód, chce go sprzedać, pilnie, szybko. 5.5tys. zł. Nikt. 5200, 5000 pilnie potrzebuje go opchnąć. W końcu handlarz wziął ode mnie, ja mam spokój, a jemu się nie spieszy, umył albo nie, dał cenę 7000 i czeka na klienta.

Czy to rak? A to moja wina, że nikomu się nie chciało go