Pamiętam jak pare dobrych lat temu używałem Hugo Boss Boss Bottled. Pewnie każdy tutaj zna - klasyk od Hugo Boss w szarej fiolce. Swojego czasu często byłem chwalony przez różowe ( i nie tylko ( ͡°͜ʖ͡°) apropo samego zapachu jak i trwałości. Uważałem wtedy, że jest to najzajebistrzy perfum, przecież każdemu się podoba. Pamiętam jak zapach utrzymywał się powyżej 24 h, nawet po mocno zakrapianej imprezie, gdzie wypaliło się z pake fajek na ciasnej palarni. Jednak z czasem Hugo Boss się skończył, nie miałem kasy - w końcu biedny student. Wróciłem do niego chyba rok temu, wiec kupiłem coś po taniości z Notino - może w tym problem. Zapach ten sam ale po krótkim czasie nie czułem praktycznie nic, gdzie wcześniej wystarczyło jedno prysknięcie w okolice szyi aby mieć ,,spókój" na te > 24h.
Stąd moje pytanie perfumowe mirasy. Ten Hugo z czasów 2015 pod względem trwałości wrócił czy dalej jest #!$%@? i po chwili zapachu nie ma...A może polecacie coś co utrzymuje się przynajmniej do 12-24 h a dobrze pachnie i jest takie, nie wiem, - uniwersalne, przyciągające różowe, nie dla starego typa, takie że człowiek się odwróci i zapyta ciekawe co ten gość ma na sobie ? Powoli badam zapachy ale po ostatnim covidzie czuje jakbym był w tym temacie niepełnosprawny. Myślałem coś o Dior Sauvage, Bossie czarnym. Aktualnie mam czarnego Chanela i jest trochę zbyt stonowany, stanowczy a zapach utrzymuje się tak max 8 h.
A może polecacie coś co utrzymuje się przynajmniej do 12-24 h a dobrze pachnie i jest takie, nie wiem, - uniwersalne, przyciągające różowe, nie dla starego typa, takie że człowiek się odwróci i zapyta ciekawe co ten gość ma na sobie ?
@adamtakadam: hoho mordo, 12h, chcialoby sie, nie te czasy. Tutaj ludzie już się tasują jak rękę w nadgar wsadzą po 4h i intensywnie zaciągając noskiem w owej rączce są w stanie ledwo coś wyczuć i mówią że zapach "daje rade". Bois Imperial/Ganymede se kup, pasuje do twojego opisu. Będziesz Pan zadowolony. Ewentualnie moge Ci po 0.5ml odlać na powąchanie za darmola bo akurat dzisiaj znalazłem trzy ostatnie małe buteleczki do sampli
Jednak z czasem Hugo Boss się skończył, nie miałem kasy - w końcu biedny student. Wróciłem do niego chyba rok temu, wiec kupiłem coś po taniości z Notino - może w tym problem. Zapach ten sam ale po krótkim czasie nie czułem praktycznie nic, gdzie wcześniej wystarczyło jedno prysknięcie w okolice szyi aby mieć ,,spókój" na te > 24h.
Stąd moje pytanie perfumowe mirasy. Ten Hugo z czasów 2015 pod względem trwałości wrócił czy dalej jest #!$%@? i po chwili zapachu nie ma...A może polecacie coś co utrzymuje się przynajmniej do 12-24 h a dobrze pachnie i jest takie, nie wiem, - uniwersalne, przyciągające różowe, nie dla starego typa, takie że człowiek się odwróci i zapyta ciekawe co ten gość ma na sobie ?
Powoli badam zapachy ale po ostatnim covidzie czuje jakbym był w tym temacie niepełnosprawny. Myślałem coś o Dior Sauvage, Bossie czarnym. Aktualnie mam czarnego Chanela i jest trochę zbyt stonowany, stanowczy a zapach utrzymuje się tak max 8 h.
Pomożecie ?
#perfumy #pytaniedoeksperta
@adamtakadam: araby tak działają
@adamtakadam: Jaki to Chanel?