Wpis z mikrobloga

Dlaczego nie lubimy stoplossów? Bo rynek wyhaczy stopa i zawraca (czytaj: wyleszcza) To jest jest oczywiście najczęstsze, choć wg mnie frajerskie wytłumaczenie.
W strategiach bez stoplossów i w strategii ze stoplossami zwykle działa reguła Pareto, tylko że w lustrzanym odbiciu.
Stosując stoplossy 95% największych wygranych trejdów pochodzi z 5% transakcji.
Nie stosując stoplossów 95% największych strat pochodzi z 5% transakcji.
Jako ilustracja tego czego nie lubimy mój przypadek z wczoraj na DAX.
Wejście L 13259.5 SL 13218 TP 13548,5 zysk/strata ~7:1 Minimum wczorajszej sesji było 13217,5 (więc wylot o 0,5pkt, a TP realizowałoby się właśnie przed chwilą)
Nie mówię, że nie byłem zły, bo byłem. Nie jest to jednak argument za brakiem stopów lub tzw stopami mentalnymi (bo one najczęściej kończą się nie tam gdzie początkowo zamierzaliśmy).


#gielda
  • 13
@Jcmg: Wąskie SL to mój fetysz, patrzę na zmienność w momencie stawiania stopa i na interwał przy którym jestem. Poza tym, gdy łapie kontry, to gram na super wąskich SL, jak wbijam z trendem, to wtedy znacznie szerzej.
@DJ007: To gramy zupełnie na odwrót, ja w trendzie mam wąskie stopy jako zabezpieczenie przed odwróceniem, natomiast kontr trend znacznie szerzej, żeby była możliwość przetrzymania jeszcze pozycji dłużej i wyczekanie momentu zwrotu
To gramy zupełnie na odwrót, ja w trendzie mam wąskie stopy jako zabezpieczenie przed odwróceniem, natomiast kontr trend znacznie szerzej, żeby była możliwość przetrzymania jeszcze pozycji dłużej i wyczekanie momentu zwrotu


@Jcmg: Jak łapiesz trend, to zwykle ruchy są długie i korygowane po drodze, stąd wąski SL urywa potencjał trendu.
Jak grasz pod dołek/górkę, to często rynek jest w konsoli i leci "od bandy do bandy" wtedy szerokie stopy psują risk/reward.
warto dodać, żeby SL miał faktycznie jakieś podparcie na wykresie a nie tylko był wartością pieniężną jaką jesteśmy gotów stracić


@bruhhhhhhhh: Ja mam mieszane uczucia co do tego, handlując pod AT zawsze chowam stopy pod minima/wsparcia itp, ale np jak testuję algorytmy mechaniczne, to najlepsze stopy są totalnie z dupy w środku byle czego, oparte wyłącznie na zmienności lub proporcji ruchów.
@dobrowolskii: Ja mam zdanie takie, że jeśli jakiś rodzaj zarządzania ryzykiem jest racjonalny i jednocześnie "nie ryje psychy" to jak najbardziej tak. Na liczbach jednak często to co "nie ryje psychy" tu i teraz, grubo ryje portfel w długim terminie.