Wpis z mikrobloga

@gram_w_mahjonga To wygląda jak dobrze naoliwiona maszyna, która będzie się z każdym miesiącem coraz bardziej rozpędzać. Iga i jej team patrzą na wszystko w szerszej perspektywie i chcą dominować na lata, a nie tylko wygrać tu i teraz i potem zobaczymy co z tego wyjdzie.

Podczas gdy inne dziewczyny błądzą po ciemku, mają krótkoterminowe cele jak np. najwyższe miejsce w karierze (patrz Badosa). Wiele z nich nie patrzy co może się wydarzyć
@trampecik:

Jak to się stało, że Iga z tenisistki, która jeszcze podczas listopadowego turnieju Masters w Guadalajarze była rozedrgana, niepewna siebie, zmieniła się w maszynę do wygrywania?
Reklama

Zacząć trzeba od tego, że przed rozpoczęciem pracy osobiście prawie się z Igą nie znaliśmy. Oczywiście były czysto kurtuazyjne spotkania, parę słów, parę zdań. Więcej rozmawiałem z tatą Igi niż z nią. Ale komentowałem jej mecze w telewizji i to bardzo dużo mi