Wpis z mikrobloga

Jaka pajęczyna. Holenderski Sąd Najwyższy ma wkrótce wydać wyrok w sprawie odszkodowania w wysokości 50 mld dolarów za przejęcie Jukosu przez rosję. Tak się składa, że mówiący biegle po rosysjku prawnik broniący rosję w w sprawach o te 50 mld dostał fuchę w Sądzie Najwyższym Niderlandów.
https://www.ftm.eu/articles/putins-lawyer-appointed-to-dutch-supreme-court

Artykuł wrzucony do translatora:
Sześć dni przed rozpoczęciem przez prezydenta Putina wojny na Ukrainie, holenderski gabinet mianował prawnika Kremla na doradcę Sądu Najwyższego, najwyższego organu sądowniczego. Alexander van der Voort Maarschalk, który dołączył do Sądu Najwyższego w zeszłym tygodniu, pracował w dużej firmie prawniczej Houthoff, która doradzała Federacji Rosyjskiej podczas kilku kontrowersyjnych postępowań. Dział podatkowy, w którym był partnerem, "bardzo słabo" radził sobie z przestrzeganiem przepisów prawnych dotyczących zapobiegania praniu brudnych pieniędzy.

'Jestem wdzięczny wszystkim Houthoffers za wspaniały czas!' Pod koniec maja na portalu Linkedin Alexander van der Voort Maarschalk z wielkim uśmiechem ogłosił swoje odejście z kancelarii prawnej Houthoff. Powód: powołanie go na stanowisko radcy w Izbie Skarbowej Sądu Najwyższego, gdzie rozpoczął pracę 1 czerwca. Wiadomość stała się niemal wirusem: ponad 800 polubień i dziesiątki gratulacji.

Poza Linkedin słychać też bardziej krytyczne głosy. Wybitni przedstawiciele zawodów prawniczych i środowisk akademickich mają wątpliwości co do jego nominacji. Zastanawiają się, czy jego nominacja może zaszkodzić reputacji Sądu Najwyższego i praworządności.

Wynika to z faktu, że przez wiele lat Van der Voort Maarschalk był związany z dużą kancelarią prawną Houthoff jako specjalista ds. podatkowych i prawnik specjalizujący się w sporach sądowych. Ze względu na koncentrację na klientach rosyjskich kancelaria ta jest również znana jako "Kreml na Zuidas" [duże centrum biznesowe w Amsterdamie - red]. Na przykład radca prawny, który mówi płynnie po rosyjsku, spędził lata, broniąc interesów Federacji Rosyjskiej w kontrowersyjnym postępowaniu dotyczącym spółki naftowej Jukos, obecnie należącej do państwowej spółki Rosnieft. Aleksander był zawsze przywoływany, ponieważ tak dobrze mówił po rosyjsku" - mówi były współpracownik. Rosjanie to uwielbiali".

Prezydent Putin brutalnie wywłaszczył Jukos, po czym były właściciel Michaił Chodorkowski - polityczny przeciwnik Putina - spędził lata w obozie karnym. Dla Putina okazał się to skuteczny sposób na podporządkowanie sobie rosyjskich oligarchów: każdy, kto sprawia kłopoty, trafia do więzienia pod zarzutem oszustw i uchylania się od płacenia podatków. Od tego czasu prawie cała władza przeszła w ręce Putina. Rosja już dawno przestała być państwem konstytucyjnym z niezawisłym sądownictwem.

Sprawa Jukosu to piractwo" - mówi Germ Kemper, prawnik i były dziekan Izby Adwokackiej w Amsterdamie. Międzynarodowy wyrok [na działania Federacji Rosyjskiej - red. Trybunał Europejski orzekł już, że Federacja Rosyjska musi zapłacić prawie dwa miliardy byłym akcjonariuszom Jukosu za rażące naruszenie norm".

Nie zniechęciło to rządu do wyrażenia zgody na powołanie Van der Voorta Maarschalka. Stało się to 18 lutego, na sześć dni przed inwazją Rosji na Ukrainę, którą, dzięki masowemu gromadzeniu się wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą, od dawna przewidywali Amerykanie.

Wkrótce Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję w sprawie 50 mld dolarów odszkodowania, które Federacja Rosyjska może być zmuszona wypłacić byłym akcjonariuszom Jukosu. W listopadzie ubiegłego roku zespół Houthoffa, w skład którego wchodził również Van der Voort Maarschalk, położył temu kres w Sądzie Najwyższym. Sąd najwyższy odesłał sprawę z powrotem do sądu w Amsterdamie, ale najprawdopodobniej sprawa wróci do Sądu Najwyższego w celu ostatecznego rozstrzygnięcia.

Sprawa Jukosu

Houthoff, jako holenderska kancelaria prawna działająca na terenie Federacji Rosyjskiej, od 2009 roku prowadzi sprawy przeciwko byłym udziałowcom Jukosu, spółki naftowej, której szefem i współudziałowcem był oligarcha Michaił Chodorkowski. Chodorkowski był politycznym przeciwnikiem Władimira Putina. W 2003 roku trafił do syberyjskiego obozu karnego, po tym jak państwo rosyjskie oskarżyło go o uchylanie się od płacenia podatków.

Następnie państwo rosyjskie wysunęło miliardowe roszczenia wobec Jukosu i znacjonalizowało część firmy. Jukos ogłosił upadłość w 2006 roku, po czym trzech akcjonariuszy rozpoczęło postępowanie przed Stałym Trybunałem Arbitrażowym w Hadze. W 2014 r. Trybunał ten orzekł, że Federacja Rosyjska musi wypłacić udziałowcom Jukosu 50 mld dolarów odszkodowania. Stały Trybunał Arbitrażowy orzekł, że Federacja Rosyjska tak naprawdę nie miała na celu ściągnięcia podatków od Jukosu, ale wyeliminowanie Chodorkowskiego jako potencjalnego rywala prezydenta Putina i przejęcie majątku Jukosu. Poprzez wysokie podatki Rosja celowo dążyła do bankructwa Jukosu.

Państwo rosyjskie zwróciło się do sądu w Hadze z żądaniem umorzenia grzywny. W 2016 r. sąd wydał orzeczenie na korzyść Federacji Rosyjskiej. Apelacja do sądu w Amsterdamie w 2020 roku zakończyła się kolejnym zwycięstwem akcjonariuszy: grzywna w wysokości 50 mld dolarów została utrzymana.

Następnie Houthoff odwołał się do Sądu Najwyższego, który pod koniec ubiegłego roku oddalił prawie wszystkie zarzuty Federacji Rosyjskiej - z wyjątkiem jednego. Sąd Najwyższy przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd w Amsterdamie.

Oczekuje się, że Rosja ponownie zaskarży orzeczenie sądu w Sądzie Najwyższym; po wydaniu takiego orzeczenia postępowanie zostaje zakończone i nie ma możliwości dalszego odwoływania się. Ostatni etap może potrwać nawet dwa lata.

Już w 2014 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Rosja musi wypłacić byłym akcjonariuszom Jukosu blisko 2 miliardy euro odszkodowania, ze względu na niesprawiedliwy proceduralnie sposób ich potraktowania.

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
#ukraina #rosja #holandia #wolnesady #europa #ue
  • 1