Wpis z mikrobloga

#kerbalspaceprogram

Popróbowałem orbitowania i z orbitowaniem jest mi trudniej się dostać na Muna niż bez orbitowania. Traci się więcej paliwa próbując zatoczyć kółko niż to warte. Ładując całą naprzód przyśpieszamy coraz szybciej i z łatwością osiągamy orbitę Muna, a potem manewrujemy minimalnymi ilościami paliwa w obszarze prawie zerowej grawitacji.

Albo coś robię źle. Tym nie mniej nadal trwa to znacznie dłużej niż zwykły lot z "wcelowaniem".
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Khaine: Rób tak jak Ci wygodniej. To jest właśnie piękne w Kerbalach, że każdy może grać tak jak mu to odpowiada i wykonywać różne misje na dziesiątki sposobów.
  • Odpowiedz
@krl_krl: @gali20: Zaczynam manewrować dopiero gdy kurs osiągnie orbitę Muna i jestem w najdalszym punkcie.

Po prostu zasięg oddalania się od Kerbinu rośnie wykładniczo i moim zdaniem to jest marnowanie paliwa aby się na takiej niskiej wysokości próbować okręcić wokół orbity. Może i bym oszczędził paliwa tą metodą, ale musiałbym cały czas wyczekiwać do momentu znalezienia się w najdogodniejszym punkcie, a to pożera mnóstwo czasu niepotrzebnie.

Przed chwilą
  • Odpowiedz
@Khaine: W ten sposób używasz więcej paliwa, gdyż ponieważ:

1. Lecąc prosto w górę, działasz równo przeciw sile grawitacji

2. Twoja prędkość względem Muna jest dużo większa, niż gdybyś wcześniej wszedł na normalną orbitę - tracisz więcej paliwa hamując przy księżycu.

E: może nie umiesz poprawnie wejść na orbitę.
  • Odpowiedz
@Khaine: i pamiętaj też o zasadzie jakiegoś tam typa - jak z----------z, to z----------z, a w zasadzie im bardziej z----------z tym bardziej z----------z :D im większa prędkość rakiety w momencie przyspieszenia, tym efektywniejsze przyspieszanie :3
  • Odpowiedz
@Khaine: Dokładnie tak, na 9 - 10 km zaczynasz skręcać na wchód (90 stopni), jeśli rakieta nie przyspiesza słabo to na 20 km powinieneś być pochylony pod kątem 45 stopni, na 40 km - 10 do 15 stopni. Przynajmniej ja tak robię i jest dobrze.

Jakbyś skręcał na wchód to zużyjesz więcej paliwa, obrót Kerbinu wokół własnej osi daje ci coś koło 200 m/s gratis (nie pamiętam dokładnie).

Jeśli chcesz
  • Odpowiedz
@krl_krl:

1 próba orbitowania - 1100 paliwa pozostało po osiągnięciu orbity Muna

2 próba orbitowania - 1650 paliwa pozostało (ale nadal była pewna niesterowność, nie wiem czy rakieta się do tego
  • Odpowiedz
@krl_krl: No będą tutaj oszczędności, ale muszę jutro przebudować rakietę do takich akrobacji. Ta teraźniejsza jest zaprojektowana właściwie do pionowego lotu. Jak się ją zaczyna przechylać, to się albo zacznie obracać albo w inny sposób wariować.
  • Odpowiedz
@Khaine: Nie. Żyroskopy to takie coś, co (znacznie) zwiększa możliwości obracania się twojego statku zużywając prąd. No i masa statku jest trochę większa. Jakieś tam słabe żyroskopy są już wbudowane w kapsuły oraz bazy dla probe'ów, jednak te zewnętrzne są dużo silniejsze.

Wygląda to tak: http://wiki.kerbalspaceprogram.com/wiki/Parts#SAS

A jeszcze zapomniałem o gimballu. Jest to cecha silnika, która pozwala mu się o kilka stopni wychylić w każdą stronę, co znacznie poprawia sterowność
  • Odpowiedz