Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 47
376 940 + 5 + 29 + 16 + 20 + 5 = 377 015

Ostatnie dni na wyspie.

Na pierwszy rzut kolejna z tras przygotowanych przez miejscową organizację turystyczną - Embrace the stone and wind Trail.
Traska przyjemna, raczej na MTB niż gravela, ale też dałoby się przejechać (no, może podjazd miejscami 10%+ byłby z napędem szosowy kłopotliwy). Najpierw jadę obok ruin dawnego miasta, które w wyniku burzliwej historii i walk o wpływy Zadaru z Wenecją w pewnym momencie postanowiło... przenieść się kilka kilometrów dalej, następnie mijam pola solankowe, gdzie uzyskuje się sól już od setek lat. W połowie zaczyna się smaczek - z poziomu moża trzeba wdrapać się drogą betonowo-szutrową na pułap 200-250m n.pm. Dalej wśród skał i wiatraków podziwiam w pełnym skwarze widoki - na Nin, Pag, przejechaną właśnie trasę w dole z jednej strony, i na Cieśniną Welebicką i masywne góry po drugiej. Na sam koniec - nagroda - szybki zjazd zakosami z powrotem do miasta. Miejscami w sumie niebezpieczny, bo łatwo wypaść przy dużej prędkości i zaliczyć spory upadek. Pętla kończy i zaczyna się w osobliwy sposób - dla wygody wyznaczono ją na parkingu... przy cmentarzu. Jak przyjechałem pojeździć, był wypełniony prawie po brzegi, bo akurat zaczynał się pogrzeb.

Kolejna, 16km trasa - spokojne pedałowanie po szutrach i dróżkach w okolicy morza. Po drodze wpadliśmy w kocioł bałkański ( ͡º ͜ʖ͡º) zgotowany nam przez owce.

Na dokładkę - traska gravelowa wokół najwyższego punktu w okolicy - szczytu, który może swoją wysokością bezwzględną nie powala (349m n.p.m.), ale za to względną (te same 349m :D) mógłby już konkurować z niektórymi polskimi górami. Od strony południowej zbocze jest dość rozległe i łagodnie się podnosi od poziomu morza, żeby od północnej zakończyć się ostrym klifem opadającym wprost do... też morza. Więc górka generalnie rozciąga od jednego brzegu wyspy do drugiego. Dzięki temu, żeby ją objechać w formie pętli, trzeba dwukrotnie pokonać odcinek od poziomu wody do "przełęczy" na wysokości ok. 150m. Z atrakcji -15 Południk (który przecina też zachodnią Polskę) i las dębowy. A, jeszcze o jednej bym zapomniał - po drodze niespodziewane spotkanie z dzieckiem o ciemniejszej karnacji, które zaczęło ciągnąć mnie za rower, pokrzykując "money, money". Ta grupa etniczna, co pędzi z wiatrem, najwyraźniej jest wszędzie ( ͡º ͜ʖ͡º)

#rowerowyrownik #rower #wykoptribanclub #gravel #pag #mtb #chorwacja #dalmacja

Skrypt | Statystyki
bzdecior - 376 940 + 5 + 29 + 16 + 20 + 5 = 377 015

Ostatnie dni na wyspie.

Na ...

źródło: comment_1654685974gFyuZxFurjkbm1lto8uHBJ.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@3301: No niestety, ale trza twardym być, a nie miętkim ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z reguły staram się startować dopiero na 3h przed zachodem słońca, ale i tak czasem trafiam na upały po 30*C i brak chmury na niebie.
  • Odpowiedz