Wpis z mikrobloga

@Titsuman: Dziękuje za ten merytoryczny komentarz.
Tak, jestem świadom dużych cen za przekąski w kinach, jednak nie byłem na filmie już ponad 8 miesięcy i postanowiłem 'zaszaleć' kupując do tego nachosy (które po prostu lubię).

Jednak ich wielkość i jakość za tą cenę to plucie klientowi w twarz.

Dla przykładu w multikinie wygląda to zupełnie inaczej, a ceny są podobne.
@Titsuman: Tak jak koledze wyżej pisałem - spóźniłem się 20 minut i wpadłem akurat na trailery które lubię :)
I w sumie to patent, który stosują moi znajomi. Miejsca przy przejściu i przynajmniej 20-30 minut później na seans. Nic nie tracisz, nie oglądasz głupot.