Wpis z mikrobloga

@Varmandoble: @KozakPatryk: zmian jest wiele, ale opiszę jedną, która najbardziej mnie cieszy - męczyły mnie regularnie ciężkie wspomnienia z przeszłości, wywoływało to u mnie mnóstwo nerwów i frustracji

a teraz to jak ręką odjął codziennie czuję tylko spokój i to jest piękne, nawet nowe stresujące sytuacje jestem w stanie szybko "odpuścić" i wracam do stanu spokoju

a na wyższych poziomach medytacji to w ogóle jesteś w stanie osiągnąć błogość i
@Varmandoble: Tak, zdecydowanie. Zawsze ma jednak duże znaczenie to ile medytowałem w ostatnim powiedzmy tygodniu. Jak przestaje medytować to umysł dość szybko się robi znowu otępiony i rozproszony, zwłaszcza w wyniku stresu. Uważność jest nie trwała tak jak wszystko inne w życiu. Ale równie szybko umysł mi wraca do skupienia i uważności, dosłownie kilka dni praktykowania po 2h dziennie i jestem w stanie domedytować do bezwysiłkowego utrzymywania uwagi na czymkolwiek zechcę,
@Varmandoble: Osobiście uważam że istnieją dwa najważniejsze skille do nauczenia się w medytacji aby móc (z odpowiednią dawką) dojść do stanów ekstazy i stać się zaawansowanym praktykantem. Pokonanie całkowitego zapominania obiektu medytacji, mind wandering taki całkowity, i nauczyć się potem na czym polega subtelne otępienie w które niestety wielu medytujących wpada. Jak intuicyjne wiesz już na czym to polega to potem już wszystko zależy po prostu od dawki, ile czasu w