Wpis z mikrobloga

O co z tym całym blackpillem chodzi? Jak czytam te wszystkie posty to odnoszę wrażanie że trzeba pogodzić się z rzeczywistością i popaść w nihilizm ale osoby z tagu nawet tego nie potrafią.

W redpillu widzę, że wielu pigułkowiczów ma obsesję na punkcie kobiet, rozwojem osobistym i PUA.
Za to w blackpillu widzę obsesje narzekania na rzeczywistość, że jest taka a nie inna.

I to jak końcu jest? Mylę się? red czy blackpill mogą jakoś ułatwić życie?

#blackpill
  • 15
@JuanAntonioGonzalo: O to żeby kisić się tylko we własnym sosie bo to jest pisanie o pierdołach kompletnie bez znaczenia. A tak serio to podejrzewam że blackpill to jest to bezsensowna próba poradzenia sobie z samotnością a żeby było jakieś uzasadnienie swojego nieszczęścia to się dorabia jakieś bezsensowne teorie. A wiadomo że będąc w grupie nie jest się samemu.
@daro1: @JuanAntonioGonzalo: @srednibrat: blackpill to po prostu dziedzina wiedzy, jak historia, astronomia czy ekonomia. Ja interesuje się wszystkimi tymi dziedzinami. Niektórzy mają po prostu w sobie naturalną ciekawość otaczającego Świata. Dodatkowo propagowanie blackpillu sprawia mi satysfakcję. Lubię ból dupy różowych i części normictwa. No i na koniec uważam, ze promocja tej wiedzy jest po prostu czymś słusznym, bo warto aby jak najwiecej facetow wiedziało w jaki sposób działa Swiat,
@Blackmore: blackpill to po prostu dziedzina wiedzy, jak historia, astronomia czy ekonomia

Historia, astronomia i ekonomia są naukami, natomiast bleckpill to ideologia. Rozumiem, że zestawienie jej z naukami ma ją w pewien sposób nobilitować i uwiarygadniać, ale to najzwyklejsza manipulacja
@srednibrat: Blackpill nie jest ideologią, ani nauką. To zbiór naukowych faktów i życiowych obserwacji na temat relacji damsko-męskich, ewolucji homo sapiens, psychologii relacji, wpływu różnych porządków społecznych na te relacje (np. porządku, którego pilnowały przez wieki chrześcijańskie kościoły), perspektyw na przyszłość dla współczesnego społeczeństwa - sam w sobie może i nauką nie jest, ale opiera się na naukowych badaniach i amatorskich eksperymentach oraz obserwacjach, które choć nie trzymają się ścisłe metody
@Blackmore: To zbiór naukowych faktów i życiowych obserwacji na temat relacji damsko-męskich, ewolucji homo sapiens, psychologii relacji, wpływu różnych porządków społecznych na te relacje

To światopogląd (zbiór światopoglądów nazywa się ideologią, dlatego miano ideologii rzeczywiście pasuje bardziej do manosfery), w którym uzasadniania się przekonania przy pomocy pojęć zaczerpniętych z różnych nauk, z których wybiera się to, co ma potwierdzić odpowiednią tezę. Te wszystkie terminy typu blackpill, redpill, samiec alfa, samiec beta,
@daro1: Tak daje. Na poziomie politycznym odpowiedź jest taka, ze trzeba po prostu wrócić do rozwiązań sprzed kilku dekad tj. narzucić społeczeństwu na powrót stare normy obyczajowe i patriarchat w wersji light. Oraz przede wszystkim oddać mężczyznom ich pieniądze, częściowo demontując państwo socjalne - po to, aby mężczyzna znowu stał się kimś ważnym w kwestiach ekonomicznych tj. aby nie wyręczało go państwo przy pomocy jego własnych pieniędzy. W skali jednostki rozwiązaniem
@srednibrat: Mylisz skutki z przyczynami. Agresje i antagonizmy nie są skutkiem jakiegokolwiek światopoglądu. Agresja i skłonność do antagonizmu to skutek nieruchania. Jeśli samiec homo sapiens nie rucha i nie ma dzieci to staje się skłonny do agresji i przemocy oraz obalenia istniejących struktur - by polepszyć swoją pozycje. W przeszłości gdy liczba takich ludzi w społeczeństwie rosła, to ogarnięci władcy formowali z nich w armie i wysylali na wojnę, aby podbili
@Blackmore: Mylisz skutki z przyczynami. Agresje i antagonizmy nie są skutkiem jakiegokolwiek światopoglądu. Agresja i skłonność do antagonizmu to skutek nieruchania.

Agresja może mieć wiele przyczyn. Natomiast zrzucanie wszystkiego na tzw. "nieruchanie" wydaje się być właśnie wspomnianym przez mnie upraszczaniem rzeczywistości - charakterystycznym dla makdonaldyzacji życia społecznego, której przejawem wydaje się być przenoszenie na nasz grunt poglądów prezentowanych przez manosferę. Na złożone problemy (zjawiska społeczne) daje się proste recepty w postaci
@Blackmore: Niewiele można zrobić poprawiając wygląd, odpowiednio się ubierając czy nawet robiąc operacje plastyczne bo co do zasady chodzi o urodę w genach. Do tego dochodzą jeszcze feromony. Jest taka opcja że Chady celowo blokują rynek matrymonialny mniej atrakcyjnym facetom a do tego ONS-ami jeszcze krzywdzą kobiety. To nie wygląd a raczej uroda jest problemem, bo tu teoretycznie powinna się jakaś znaleźć której ta uroda odpowiada. To jest szukanie problemów tam