Wpis z mikrobloga

Nie wiem skąd się bierze przewijający się mit, że czeka nas jakiś wysyp lokali na rynku pierwotnym w 2023/2024 roku?
Miśki, to co zaczęło się budować u deweloperów w 2021r - trafiło też na sprzedaż już w 2021r. I duża część z tych lokali sprzedała się w ubiegłym roku jeszcze przy tamtych regulacjach kredytowych. W bolandzie nie ma praktyki sprzedaży już gotowych, fizycznie wybudowanych mieszkań. U nas się sprzedaje prospekt, wizualizację i wykopany dołek.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
  • 27
  • Odpowiedz
@platynowyruchacz: "U nas się sprzedaje prospekt, wizualizację i wykopany dołek."

to najzwyczajniej w swiecie nie jest prawda, a przynajmniej "juz nie", bo rzeczywiscie tak bylo.
edit:
Znaczy masz racje, ze jest zwyczaj kupowania mieszkan jako dziur w ziemi, ale o ile do tej pory czesto cale osiedla byly tak wykupowane, to teraz ten trend juz slabnie, bo spadl popyt
  • Odpowiedz
@Tadzik_Norek: Pisałem o ubiegłym roku. Jeżeli ktoś twierdzi, że górka budów z 2021 dopiero wejdzie na rynek to uświadamiam, że ona już weszła, na tym rynku jest od roku i w dużej części została wykupiona. Teraz w 2022 mamy spadek liczby budowanych mieszkań i to też będzie odczuwalne już teraz, a nie dopiero za 2 lata.
  • Odpowiedz
@platynowyruchacz: Trochę tak i trochę nie. W Warszawie jest mnóstwo ofert które nie są gotowe do oddania ale nie są też dziurami w ziemi. Jak ktoś nie chce czekać to są oferty na 3q i 4q tego roku. A jeśli chodzi o 2023 to oferta jest bardzo duża
  • Odpowiedz
@platynowyruchacz: przy braku taniego kredytu to bez znaczenia. Ludzie nie będą kupować bo nie mają szmalu. A jeszcze koszty życia i podatki dobijają. Jak stopy spadną do 1-2% to ludzie pobiegną do banków i znowu się zacznie. Wtedy zejdzie reszta co zostanie z dzisiaj i pewnie zaczną się następne inwestycje.
  • Odpowiedz
@random123xdxd: Oferty mieszkań do oddania w 2023r to właśnie te rozpoczęte w ubiegłym roku. Czyli jak sam widzisz - one w sprzedaży już są. Więc nie będzie tak, że dopiero za rok wystrzeli jakaś zwiększona podaż.
  • Odpowiedz
cesje panie, gdy pierwszy deweloper upadnie zrobi się totalna panika


@LuciusMiximus: Cesje mają spowodować upadki? xD Przecież deweloper buduje za środki klientów. A jak ktoś zaczął budować w 21 to przez rok zgromadził tyle wpłat, że sobie już sfinansował budowę. Cała reszta to czysty zysk.
  • Odpowiedz
@lou-c-phere_: Brak taniego kredytu obcina popyt ale go nie likwiduje do zera. Wygląda na to, że wydłuzy się czas sprzedaży, może trochę gówno-firemek wypadnie z rynku, a za jakiś czas rzeczywiście zacznie się od nowa
  • Odpowiedz
@platynowyruchacz: przecież tutaj wystarczy plajt 1 większego developera, żeby ludzie uciekli z zakupów dziur w ziemi. Generalnie dla mnie to jakaś abstrakcja kupować coś czego nie widzisz a kredytujesz się na 30 lat. Kasa z góry do łapy wiec im to zwisa jaką jakością bedą budować. Znajomy robi jakieś perdoły okołobudowalne przy oddawanych mieszkaniach i co rusz słyszę, że coś przecieka, tynk odpada ale za 2 dni odbiór budowy więc
  • Odpowiedz
przecież tutaj wystarczy plajt 1 większego developera, żeby ludzie uciekli z zakupów dziur w ziemi.


@maryjuszpitagoras: Przecież nie będzie plajty żadnego większego dewelopera. Chyba że coś w stylu Ganta, który splajtował ale nic z tego trwałego nie wynikło. Ludzie kupowali mieszkania w czasach kiedy nie było żadnych rachunków powierniczych i wszystko opierało się na tylko na ruletce czy dobrze trafisz i ktoś nie położy firmy. Teraz masz rachunki powiernicze a
  • Odpowiedz
  • 0
@platynowyruchacz ??? Przecież te mieszkania są tylko opłacone częściowo, dodatkowo wiesz kiedy deweloper może zwolnić środki z rachunku powierniczego? Myślę, że duża część jest kupiona w celu sprzedania cesji, a kupujący nie posiadają środków żeby zapłacić bez kredytu 100% wartości za gotówkę Pozdro
  • Odpowiedz
W bolandzie nie ma praktyki sprzedaży już gotowych, fizycznie wybudowanych mieszkań


@platynowyruchacz: to zależy od momentu w cyklu koniunkturalnym i gdzie szukasz.

Ja pierwsze mieszkanie kupiłem w stolicy w lipcu 2017 od dużego dewelopera Radius Projekt. We wrześniu 2017 mogłem odebrać klucze. Czyli można powiedzieć, że przyszedłem na gotowe, zobaczyłem mieszkanie od środka, nic mnie nie zaskoczyło.

W 2021 oglądałem nieruchomość u tego lokalnego inwestora (lub jak to określasz "gówno-firemki"),
  • Odpowiedz
@mtosny: Miałem nadzieję, że jest wystarczająco jasne, że celem mojego wpisu nie było przekazanie, że "nikt, nigdzie, nigdy nie kupuje w Polsce mieszkanie w stanie już gotowym", tylko, że mieszkania z górki budów w 2021r są w sprzedaży już od dawna. Fajnie, że znalazłeś jakiś unikatowy kontrprzykład, ale praktyka jest taka, że sprzedaż zaczyna się najszybciej jak można.

który nie działa jako deweloper, tylko buduje za środki własne / zebrane
  • Odpowiedz
Jak to nie działa jako deweloper? Jeżeli obchodzi ustawę deweloperską, to jego klienci nie są chronieni rachunkiem powierniczym i bym to szczerze odradzał. Zbiera kasę od ludzi, buduje, a potem próbuje sprzedać innym ludziom tuż przed zakończeniem budowy? Ło kurła, grubo... ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@platynowyruchacz: Nie jest deweloperem, nie ma rachunku powierniczego. Buduje za środki własne, albo od inwestorów (członków spółki), którzy liczą na procent
  • Odpowiedz
mieszkania z górki budów w 2021r są w sprzedaży już od dawna.


@platynowyruchacz: są w sprzedaży, ale nie zawsze się sprzedały. Kolejny kontrprzykład z mojej okolicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) https://nieruchomosci.buszrem.pl/borsucza-55/
Budynek zaczął być budowany w 2020, a będzie oddany w tym miesiącu (czerwiec 2022). Na 147 mieszkań 30 jeszcze nie jest sprzedanych. Czyli budowa się skończyła o 20% mieszkań nadal jest dostępnych. Z ciekawostek dodam,że
mtosny - > mieszkania z górki budów w 2021r są w sprzedaży już od dawna.

@platynow...

źródło: comment_1654511211hyyxhXG7DuFuzG4ZYWY8Ys.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Czy naprawdę wierzysz, że wszystko z 2021 już się sprzedało


@mtosny: #!$%@? w chochoła zacne. Nie napisałem, że się wszystko sprzedało. Napisałem, że były w sprzedaży już w 2021r i skorzystały z tamtej górki popytowej. Co za tym idzie teksty "w 2023 to panie dopiero będzie, bo wejdzie górka z budów z 2021" są jakby z głębokiej dupy, bo te mieszkania już na rynku są od dawna. Ogólnie widać już,
  • Odpowiedz
No i co? Przecież budowa się spłaciła już ok 70-90. Cała reszta to już zysk.


@platynowyruchacz: Masz rację, ale my nie rozmawiamy o tym czy budowa się zwróciła, tylko mówimy o mieszkaniach, które mają trafić na rynek w 2023-24. Moja teza jest taka, że duża część mieszkań, które były dziurą w ziemi w 2021 będą nadal dostępne do sprzedaży w 2023 a może nawet 2024, jeżeli kredyt będzie tak drogo
  • Odpowiedz