Wpis z mikrobloga

Jos stworzył potwora, maszynę, bezduszną bestię zaprogramowaną na jazdę bolidem f1. Udało mu się, że odpowiedni plemnik wygrał wyścig gdzieś na początku 1997 roku. Nie można tego powiedzieć o Michealu Schumacherze i jego plemniku. Jeszcze będziemy rzygać 10 tytułami i 150 zwycięstwami Maxa, będzie odbierał nam smak życia. Ale póki co podziwiajmy, zachwycajmy się tym pół-człowiekiem pół-cyborgiem, że możemy żyć w jego czasach. Największy kierowca jaki kiedykolwiek stąpał po ziemi, tej ziemi. Jos co by nie mówić jest strasznym dzbanem, ale dzieciak mu się udał. Dobrze, że Max ma rozum po matce.
#f1
cinu4 - Jos stworzył potwora, maszynę, bezduszną bestię zaprogramowaną na jazdę bolid...

źródło: comment_16542891614EvMeNVdTcRaSXDaVz6Eyr.jpg

Pobierz
  • 7
@cinu4: Hamilton miał niezwykłego pecha, że jeździł w erze Alonso, bo mógłby mieć parę tytułów. Oh wait...

Zawsze jest ktoś bardzo dobry jako rywal, w całej historii F1 były takie rywalizacje na szczycie i różnie to bywało. Wszystko i tak rozbija się o auto, jeśli George dostanie lepsza furę, to rozjedzie Maxa, tak jak Vettel rozjeżdżał Alonso, a Hamilton całą resztę przez ostatnie lata.