Wpis z mikrobloga

Bandycki Urząd Pracy chce mi zabrać wolność. Jutro muszę się zgłosić. Ciekawe co mi powiedzą. Czy UP to nie jest czasem taki pic na wodę? W sensie, że nikt tam nikomu pracy nie znajdzie? Mój staż #neet to 3 lata z przerwami na g---o studia. Zawsze jak wysyłałem CV gdzieś i miałem już jechać na rozmowę, to strach mnie paraliżował i oddzwaniałem, że rezygnuję.
#przegryw #fobiaspoleczna #s----------e
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@MatthewV3 mogą Cię wziąć do robót interwencyjnych (łopata i miotła). Poza tym niektórym znajdują jakieś gównoroboty (często przez to że dopłata do stanowiska jest z UP).
  • Odpowiedz
@MatthewV3: mogą Ci coś znaleźć, ale to pewnie będzie coś do czego nikt mający jakikolwiek wybór nie pójdzie ze względu na warunki pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przyszłemu pracodawcy mów, ze jesteś chory psychicznie, cierpisz na silną nerwicę i presja czasu wywołuje u Ciebie pogorszenie i zazwyczaj musisz na L4 wtedy iść.

i ze względu na potrzebę spokoju ze względu na Twoje zaburzenie zgłaszasz wszelkie przejawy nieuprzejmości jako mobbing do odpowiednich organów.
i masz tak w ogóle lęk wysokości a maszyn nie możesz obsługiwać
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@MatthewV3:

Zawsze jak wysyłałem CV gdzieś i miałem już jechać na rozmowę, to strach mnie paraliżował i oddzwaniałem, że rezygnuję.


Ja mam podobnie, szukam jakiegoś środka/leku na coś takiego, bo się żyć nie da normalnie. Póki co to jedynie a-----l tak działa na mnie, no ale to nie przejdzie xD
  • Odpowiedz
lenie

nie używamy tutaj tego słowa.
na przyszłość używaj 'ludzie doświadczający anergii / apatii/ z zaburzeniami uniemożliwiającymi produktywne funkcjonowanie w społeczeństwie' ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Winatuska:
  • Odpowiedz
@Winatuska:

anergia XD to nowa nazwa lenia tak jak sexworkerka/prostytutki

a to chyba musisz to dla medycyny uświadomić. Może jakiś nobel będzie czy coś ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

w psychiatrii anergia oznacza stan zaniku inicjatywy i energii życiowej w depresjach i nerwicach.
  • Odpowiedz
@MatthewV3: za czasów mojego bezrobocia to było tak, że wysyłali kilkadziesiąt osób na rozmowę do jednego pracodawcy, żeby odbębnić spełnienie wymogu, że muszą zaoferować coś przynajmniej raz na 3 miesiące xD

Generalnie PUP ma oferty z najgorszych miejsc, gdzie nie zgłaszają się ludzie z normalnego rynku pracy.
  • Odpowiedz
Czy UP to nie jest czasem taki pic na wodę?


@MatthewV3: > Zawsze jak wysyłałem CV gdzieś i miałem już jechać na rozmowę, to strach mnie paraliżował i oddzwaniałem, że rezygnuję.

@MatthewV3: pic na wodę to jest twoje poczucie odpowiedzialności. Przełam się raz, nic nie tracisz, nie znasz tych ludzi, nie masz nic do stracenia na takie rozmowie, a na następną już będziesz lepiej przygotowany.

Też kiedyś s----------m
  • Odpowiedz
@FuckTheWorld: kurcze, ja miałem gorzej bo jako fotoreporter musiałem się n---------ć o zdjęcie kiedyś oraz wystawiac na ryzyko. Trochę rachmistrzowanie mnie ośmieliło ale to akcja na 4 miechy a nie praca. Niemniej polecam
  • Odpowiedz