Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Opadł kurz po finałach PLK, zaczynają się pierwsze podpisy na przyszły sezon (na razie mało spektakularne). Pewnie raz na tydzień-dwa wrzucę jakieś podsumowanie co tam się dzieje w sezonie ogórkowym, a dziś jakiś wstępny obraz jak liga może wyglądać w przyszłym sezonie.

Po pierwsze skład ligi:
Nadal nie wiadomo co z Arką Gdynia, raczej wątpliwe jest znalezienie inwestora w krótkim czasie i bezpiecznie jest założyć że koszykówki seniorskiej w Gdyni nie będzie. Do PLK awansował Sokół Łańcut (liczą na całkiem okej budżet), a spadł z niej Hydrotruck Radom. Jeśli wypadnie Arka, mamy wakat. Kto będzie zainteresowany dołączeniem i komu liga na to pozwoli - trudno wyrokować. Naturalnymi kandydatami wydają się być wicemistrz 1LM Górnik Wałbrzych i relegowany Radom.

Po drugie obcokrajowcy:
W tym roku off-season będzie długi, liga skończyła się dość wcześnie, a następny sezon ma się zacząć normalnie (a nie być przyspieszonym). Na pewno większość zespołów będzie czekać z transferami aż do sierpnia. Wydaje mi się że w tym momencie tylko 3 nazwiska mają kontrakty na sezon 2023: Kyndall Dykes w Anwilu (ale to opcja, więc może wylecieć), Josip Sobin w MKSie i kontuzjowany Justin Bibbs w Śląsku, którego nawet to nie Urlep wybierał do składu.

Po trzecie Polacy:
Tu się będzie działo. W tym momencie jest masa wolnych agentów na rynku (tzn. mało zawodników jest pod kontraktami, inny problem to ich jakość), a do tego wchodzi przepis (znowu! wrrr) o Polaku na parkiecie. Będzie przepłacanie kontraktów i walki klubów o zawodników przeciętnych. Oprócz tego możliwe będzie wyciąganie zawodników pod kontraktami do siebie, a z trzeciej nie mamy pełnego obrazu, bo przykładowo w Słupsku cały polski roster (niedrogi przecież) chce zostać - formalnie jednak nie są jeszcze związani z Czarnymi na nowy sezon.
Kilka klubów jest w lepszej sytuacji niż inne: w Legii mają wciąż Koszarka, Wykę i Kamińskiego, w Anwilu właściwie cały trzon z tego sezonu z Łączyńskim na czele. W Śląsku pewnie zaboli strata Dziewy (choć to jeszcze nie jest przesądzone), ale nadal jest Karolak, Tomczak i dużo młodzieży. Z ważniejszych graczy to King ma Matczaka i Borowskiego (wydają się niezłym punktem startowym na ten moment), a Stal Garbacza, co przy fakcie że podpisywał kontrakt pół roku temu (niemały), zmusza do budowy składu trochę wokół niego. Reszta zespołów może być mniej lub bardziej w dupie.

Po czwarte trenerzy:
Zaskakująco dużo coachów zostanie z zakończonego sezonu, na czele z tymi którzy zrobili największą robotę, czyli zagrali sezon ponad stan: Kamiński w Legii, Frasunkiewicz w Anwilu, Cesnauskis w Czarnych. Bombą transferową jest oczywiście Żan Tabak w Treflu (po kolejnej bardzo nieudanej przygodzie w Hiszpanii). Popiołek zastąpił Gronka w Astorii, a Gronek powędrował do Lublina. Z kolei właściciel Zastalu chce dać 3-letni kontrakt Vidinowi mimo nieudanego sezonu.
Kto szuka trenera? Śląsk - no bo chyba Urlep zrobił co miał zrobić, ale Europę trzeba pobijać z kimś bardziej współczesnym, Toruń (trener Skelin ruszył podbijać Belgię), Spójnia (są plotki) i Stal (?). W Ostrowie sytuacja jest ciekawa, bo chyba nie ma jeszcze jasnej koncepcji o ile tańszy ma być nowy zespół od tegorocznego, a Igor Milicić nie dość że tym razem nie ogarnął, to jeszcze do najtańszych nie należy.

Po piąte pieniądze:
Sporo zespołów deklaruje wyższe budżety niż w tym sezonie, w tym prawie cała czołówka - Legia, Anwil, Czarni. Śląsk nawet jak zachowa status quo to i tak będzie w budżetowej czołówce. Potentatem może zostać Trefl. Jeśli panu Królowi się jeszcze nie znudziło, to jak zwykle pieniądze nie powinny być zmartwieniem w Kingu Szczecin.
Mniejsze pieniądze? Rozważają wariant oszczędnościowy w Stali, ale nie wierzę że będzie to niskobudżetowy zespół, może po prostu niekoniecznie dysponujący najwyższym budżetem w lidze.
Znowu o odchudzeniu budżetu, młodych gniewnych walczących za małe pieniądze, etc. mówi się w Zielonej Górze. W sumie mówi się o tym od paru lat, a ostatni zespół nie wyglądał na tani. Teraz po odcięciu od rubli z VTB może za bardzo nie być wyboru.

Po szóste puchary (o Eurolidze nie piszę ;)):
- EuroCup - już rok temu mówiło się o co najmniej 3-letnim projekcie Śląska na zapleczu Euroligi, więc należy się spodziewać że znów tam zagrają. W ostatnich dniach/tygodniach było sporo plotek na temat drugiego zespołu PLK w tym pucharze. Problem w tym że mało które zespoły w Polsce sprostałyby licencjom, a Trefl z ogromną halą i dużym budżetem był poza play-offs w PLK (na to też trochę patrzą).
- Liga Mistrzów FIBA - tu z automatu grałby Śląsk, może w fazie grupowej od razu. Skoro grają u konkurencji, to zagra tam Legia i tu już pewności nie mam czy nie wrzucą ich w kwalifikacje (choć pewnie z jakimś rozstawieniem). Mecze podobno mają być na Torwarze lub poza Warszawą (bo Bemowa się wstydzą <żart>). Czy ktoś jeszcze? Jeśli tak to na 100% od kwalifikacji, w kolejce są w kolejności Anwil, Czarni, Zastal, Stal. Brązowi medaliści z Włocławka pewnie najprędzej, chociaż nie wykluczałbym że zgłosi się np. Stal.
- FIBA EuroCup - były wątpliwości, ale widziałem że są chęci by zagrali tu Czarni. Wydaje się że Anwil (od razu, lub po odpadnięciu z kwalifikacji BCL) i właśnie zespół ze Słupska będą mieć tu miejsce jak w banku. Czy jest szansa na jakiś trzeci, albo trzeci i czwarty zespół z kwalifikacji, to najpierw muszą ogłosić format rozgrywek. Nie sądzę żeby chciał tu grać Zastal (ze względu na to że tu sie dopłaca do interesu), chętni mogą być w Stali, pewnie w Treflu jeśli nie wypali EuroCup.
- ligi regionalne ENBL (północnoeuropejska) i Alpe Adria Cup (środkowoeuropejska) - ciężko stwierdzić. ENBL miało udany start w zeszłym sezonie, IMO powinien się ktoś zgłosić - myślę że to fajne miejsce dla zespołów środka tabeli, a i same rozgrywki skorzystają na obecności kogoś z PLK. W Alpe grały zespoły dołu tabeli ze Śląska, być może MKS będzie kontynuował tradycje, bo GTK są z nimi chyba pokłóceni.

No to się rozpisał :D
  • 3
W Ostrowie sytuacja jest ciekawa, bo chyba nie ma jeszcze jasnej koncepcji o ile tańszy ma być nowy zespół od tegorocznego, a Igor Milicić nie dość że tym razem nie ogarnął, to jeszcze do najtańszych nie należy.


@cult_of_luna: errata, bo 9min po moim wpisie poszło oficjalnie że Stal poprowadzi Urban (asysten Milicicia w zeszłym sezonie). Miał jakieś epizody w roli pierwszego coacha, ale to chyba jednak znaczy że wariant oszczędnościowy w