Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@snierzyn:
Kiedyś warczący kundel bez smyczy do mnie biegł w parku. Zastosowałem uderzenie wyprzedzające ( ͡° ͜ʖ ͡°)
bo kiedyś grałem w piłkę na pozycji ze względu na petardę w nodze.
Kundel zrobił kilka salt po trawniku ale nie zdechł. Właścicielka też miała ból dupy.
  • Odpowiedz
@snierzyn: nos przy sobie gaz pieprzowy. Mi kupił chłopak w razie jakbym musiała wracać wieczorem sama skądś, ale przydał się na agresywnego psa podbiegającego, najpierw zaatakował moja sunie, a po chwili mnie.
Właściciel poniósł ostre konsekwencje, a ja od razu na badania bo w dodatku jestem w ciąży czy nic nie zagraża...
  • Odpowiedz
@ByCzXD: Co więcej? Jeden owczarek drugi w typie dobermana. Rowerem sobie spokojnie jadę, przybiegły do mnie, zasłoniłem się rowerem ale to nic nie dało.
  • Odpowiedz
@PodniebnyMurzyn: Jak nie on mnie to musiałem. Szkoda, ze żadne komendy nie działały. Ale jest nagrana sytuacja bo to było przy Kępie Polskiej koło miejsca gdzie się stan wody sprawdza. Dali mi 3 kroplówki i jakoś żyję. W szpitalu jest fajnie, jedzenie nie takie złe.
  • Odpowiedz
@snierzyn: a co polecasz brać ze sobą na wypadek takich zdarzeń? nóż? gaz pieprzowy?
ja jak widzę na osiedlu psy typu pitbull to z miejsca mam ochotę je zabić ;/ nienawidzę agresywnych ras, szczególnie jak wokół biegają dzieci ;/
  • Odpowiedz