Wpis z mikrobloga

@venividi: Tak sobie tłumaczysz własne niepowodzenia? Bo ojciec Twojego kolegi zapisał mu w spadku dom na przedmieściach sporego miasta wojewódzkiego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@javelin: Akurat ja nie czuję żebym się źle urodził. Poza zdrowiem nie brakuje mi niczego w życiu.

Ale chyba bym się spalił ze wstydu, nazywając kogoś "polakiem nieudacznikiem buldupnikiem", bo nie miał tyle szczęścia co ja i urodził się w biedzie i patologii.

  • Odpowiedz
Kto ma większe szanse na zostanie milionerem? Wiesz, statystycznie.


@venividi: Twoja logika doslownie nikt nigdy niczego w zyciu nie osiagnal bo przeciez statystycznie mial lepsze warunki xD
Zazdrosny polaczek siedzi i tylko szuka wymowek xD
Ktos jest dobrym sportowcem? aaa bo dobre zdrowie ma w genach a dziadek byl siatkarzem
Ktos jest swietnym pisarzem? aaa bo syn dziennikarza
  • Odpowiedz
Twoja logika doslownie nikt nigdy niczego w zyciu nie osiagnal bo przeciez statystycznie mial lepsze warunki xD


@dekorator: Absolutnie nie. Moja logika jest taka: jeśli urodziłeś się w odpowiednim miejscu i odpowiedniej rodzinie, to masz setki razy większe szanse osiągnąć sukces niż ktoś kto nie miał takiego szczęścia.

Bo oczywiście gdyby Gates urodził się w Indiach, to Microsoft byłby wielką indyjską korporacją XD Wcale to gdzie się urodził nie miało absolutnie
  • Odpowiedz
jeśli urodziłeś się w odpowiednim miejscu i odpowiedniej rodzinie, to masz setki razy większe szanse osiągnąć sukces niż ktoś kto nie miał takiego szczęścia.


@venividi: no i co z tego opowiedz nam jestesmy bardzo ciekawi jaka gleboka mysl z tego wynika

Bo oczywiście gdyby Gates urodził się w Indiach, to Microsoft byłby wielką indyjską korporacją


nikt tak nigdzie nie napisal ale musiales sobie cos wymyslic bo poczules sie zaorany co
  • Odpowiedz
@L24D: Wmawiają wam głupoty. Tak samo ta pogoń za "szczęściem" i "indywidualnością". Jeżeli co pokolenie dzieciaki idą w innym kierunku niż ich rodzice zamiast budować rodzinną fortunę to wiadomix, że nigdy nie zostaniesz miliarderem.

Każde pokolenie musi mieć parcie na sukces i w ciągu takiego pokolenia można spokojnie (w warunkach Europejskich) podnieść swój poziom o 2-3 levele (w chłopka roztropka do rentiera czy programisty20k). Natomiast te pojedyncze przypadki gdzie niby
  • Odpowiedz
@L24D wystarczy wcześniej wstawać i więcej pracować xD przecież wiadomo, że pieniądz robi pieniądz. Zainwestujesz milion z zyskiem 10% to masz kase na kolejny rok życia. Zainwestujesz tysiąc z takim zyskiem to masz kase na wyjście do knajpy.
  • Odpowiedz
nikt tak nigdzie nie napisal ale musiales sobie cos wymyslic bo poczules sie zaorany co ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@dekorator: To czekaj, jednak miejsce urodzenia ma wpływ na to kim jesteś? No chyba mi teraz nie powiesz zwistny cebulaku, że warunki bytowe Gatesa wpłynęły na to że chodził do ekskluzywnego prywatnego liceum, a potem na Harvard?

Po zawodówce w p----------e dolnym też by mu się udało, przecież
venividi - > nikt tak nigdzie nie napisal ale musiales sobie cos wymyslic bo poczules...

źródło: comment_1653900117ZSWXm86cRc1HyQCkadOkB7.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
To czekaj, jednak miejsce urodzenia ma wpływ na to kim jesteś?


@venividi: A gdzie napisalem ze nie ma? Ma tez wplyw to ze masz dwie rece, no i co z tego?

Taka że kołczingowe g---o o wstawaniu wcześniej nie ma
  • Odpowiedz
A gdzie napisalem ze nie ma? Ma tez wplyw to ze masz dwie rece, no i co z tego?


@dekorator: Nic nic. Bogaci starzy, dzięki którym możesz iść do ekskluzywnego prywatnego liceum i na Harvard wcale nie są współautorami Twojego sukcesu.

Seba bidula też by dał radę, ale akurat dzisiaj wstał 5 min za późno i s--------ł se ścieżkę życiową do zostania prezesem korpo XD
  • Odpowiedz
@venividi: Czyli wszyscy po harvardzie sa miliarderami i wszystkie Seby sa biedakami, nie ma tak ze 1% po harvardzie zostaje miliarderami i 1% sebow z osiedli zostaje milionerami.
Awans spoleczny nie istnieje tak?
  • Odpowiedz
Czyli wszyscy po harvardzie sa miliarderami i wszystkie Seby sa biedakami, nie ma tak ze 1% po harvardzie zostaje miliarderami i 1% sebow z osiedli zostaje milionerami.


@dekorator: Masz stwierdzone jakieś zaburzenia czytania ze zrozumieniem?

Nie każdy po Harvardzie zostaje milionerem i nie kazdy z patologii będzie nadal patusem. No ale tak się przypadkowo składa że częściej Harvard kształci milionerów niż zespół szkół zawodowych w Radomiu. Tak samo istnieje większa szansa na
  • Odpowiedz
Ciężko zatem mówić że Hans doszedł do wszystkiego sam, choć jest najprawdopodobniej głównym sprawcą swojego sukcesu.


@venividi: no jak to przeciez nie istnieje self made bo dzieci w afryce maja gorzej xD tak sie zapetliles w swoich fikolkach ze na sam koniec przyznales mi racje, gratuluje, pieknie sie sam zaorales. Uciekaj, najlepiej pokasuj te posty bo takiej kompromitacji dawno nie widzialem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
bo nie miał tyle szczęścia co ja i urodził się w biedzie i patologii.


@venividi:

Wielu moich znajomych urodziło się w patologii(?). A-----l, awantury, zupa w kance z MOPSU i stare, połatane ciuchy. Dziś większość ma rodziny i pracuje. Część w fabrykach smrodu, a część ma różne uprawnienia i robi dobrą kasę. Niektórzy po zawodówkach zgarniają lepszą kasę niż ludzie z "dobrych" rodzin, którzy "mieli czas na długą edukację". Nie zostaną
  • Odpowiedz