@Jin: hobby działa tak, ze robisz to coś kiedy masz na to ochotę. Robiąc coś co Cię interesuje za pieniądze z czasem tracisz zainteresowanie. Wykonywanie zarobkowo swojego dawnego hobby jest jeszcze bardziej przebijające niż gownororoba
@KleKotka: znakomita większość z nas poświęca 1/3 doby (nie licząc dojazdu do miejsca pracy, ogarnięcia się do roboty itd.). Znakomita większość z nas pracuje nie z własnej chęci, a tylko dlatego by mieć za co żyć robiąc coś co ich w najmniejszym stopniu nie interesuje.
Ale dziękuje za radę - jest całkiem dobra. Po kilku mocniejszych wstrzasnieniach mózgu pewnie jakiekolwiek przemyślenia przestają człowieka trapic
@pq18: No to tylko i wyłącznie wasza wina, że jesteście tak #!$%@?, że nie potraficie nauczyć się czegoś, co dałoby wam interesującą pracę z której bylibyście zadowoleni. Czuć #neet HATFU
@humpf: jak najbardzej. Jesteś przez te 8 godzin wolny i możesz robić co Ci się tylko podoba, czy jednak jesteś rozliczany z czasu pracy i raportujesz swojemu panu zarządcy co przez ten czas robiłeś, starając się przy okazji taić swoją produktywność byle tylko nie przydzielił większej ilości roboty?
@KleKotka: mam prace dająca stosunkowo niezłe zarobki (kilka średnich krajowych w duzym korpo). Moje przemyślenia odnoszą się do pracy zarobkowej ogółem. Tylko nieliczni wykonywaliby zarobkowa prace bez potrzeby. Jesteśmy niewolnikami systemu stworzonego dekady temu. Produktywność pracownika stałe rośnie - zarobki już niekoniecznie. 8 godzinny dzień pracy to archaiczny przeżytek, a #!$%@? w stylu: „to złej pracy próbowałeś, musisz innej spróbować, mowie Ci innej spróbuj” niczego wartościowego do dyskusji nie wnosi
@KleKotka: jeżeli dorośnięciem do rzeczywistości nazywasz akceptację faktu, ze życie polega na #!$%@? do późnej starości, po to by w kilkadziesiat lat spłacić kurnik w bloku z wielkiej płyty i cieszenie się z resztek naszego cennego czasu, których w robocie nie spędzamy, to fakt - nie dorosłem i mnie z tego powodu nie jest jest za bardzo przykro
@pq18: A czy ja pisałam o jakichś wielkich płytach czy coś? Pisałam o systemie pracy, jak ci nie odpowiada to wyprowadź się do innego kraju, gdzie ten system wyglada inaczej.
Miałem na myśli, że robisz co chcesz i kiedy chcesz, a szczęśliwym zbiegiem okoliczności ktoś za to płaci. Każde wstawanie rano bo musisz i robienie co ci ktoś każe to niewolnictwo.
Gdzie jest jakaś mapa w internecie gdzie znajdują się schrony atomowe w Polsce? Putin nie odpuści i będzie szedł na całość, bo dla niego to już jest być, albo nie być i nie ma dla niego odwrotu. #wojna #ukraina
Najpierw Stany ogłosiły gigantyczne wsparcie dla Ukrainy na następny rok, teraz podobno udzielają zgody na eksport F-16 do tego kraju. Sytuacja dla Rosji staje się coraz bardziej fatalna.
#korposwiat
za minimalna ta
Jak ktoś zarabia na swoim hobby to nie.
Wykonywanie zarobkowo swojego dawnego hobby jest jeszcze bardziej przebijające niż gownororoba
Komentarz usunięty przez autora
Ale dziękuje za radę - jest całkiem dobra. Po kilku mocniejszych wstrzasnieniach mózgu pewnie jakiekolwiek przemyślenia przestają człowieka trapic
Jesteś przez te 8 godzin wolny i możesz robić co Ci się tylko podoba, czy jednak jesteś rozliczany z czasu pracy i raportujesz swojemu panu zarządcy co przez ten czas robiłeś, starając się przy okazji taić swoją produktywność byle tylko nie przydzielił większej ilości roboty?
Moje przemyślenia odnoszą się do pracy zarobkowej ogółem. Tylko nieliczni wykonywaliby zarobkowa prace bez potrzeby. Jesteśmy niewolnikami systemu stworzonego dekady temu. Produktywność pracownika stałe rośnie - zarobki już niekoniecznie. 8 godzinny dzień pracy to archaiczny przeżytek, a #!$%@? w stylu: „to złej pracy próbowałeś, musisz innej spróbować, mowie Ci innej spróbuj” niczego wartościowego do dyskusji nie wnosi
Miałem na myśli, że robisz co chcesz i kiedy chcesz, a szczęśliwym zbiegiem okoliczności ktoś za to płaci. Każde wstawanie rano bo musisz i robienie co ci ktoś każe to niewolnictwo.