Wpis z mikrobloga

Jeśli zastanawiacie się na czym polega fenomen prestiżowości GP Monako i dlaczego kierowcy jak lwy walczą, aby stanąć choćby na podium tego niezwykłego wyścigu – to już wam tłumaczę. Otóż oprócz otrzymania przez zwycięzcę trofeum oraz walizki pieniędzy, zostaje mu przyznana o wiele lepsza nagroda – piękna Serena Williams. Kierowca ma do dyspozycji jej potężne, czekoladowe ciało na całą upojną noc. Dziś jej murzyńskie, bujne dredy będą rytmicznymi ruchami spadały na uda wielokrotnie szczytującego Holendra. Tak, to właśnie o to walczył młody partner Kelly Piquet. Ale dziś Kelly zostanie odstawiona na dalszy tor. Przy płodnym ciele Sereny, Kelly będzie mogła jedynie służyć za stojak dla wielkiej, zaciemnionej brązową cieczą z dróg rodnych tenisistki bielizny, którą Max ściągnie z niej holenderskimi zębami. O to właśnie walczył Max, dla tego pięknego ciała Charles był gotów zaryzykować swoje życie, celowo rozbijając się na barierce. Zgadza się – Serena nie bez powodu przez kilka ostatnich dni odmawiała sobie kąpieli, dobrze wie, że ciało po kilkudniowym braku pielęgnacji higienicznej wytwarza naturalne feromony, przyciągające kierowców F1 niczym najpiękniejsze niezapominajki przyciągają swoim pięknym zapachem największe okazy z pszczelego ula. Ale dzisiaj w roli pszczoły wystąpi Max. Tylko jemu będzie dane szaleńczymi atakami żądlić spocone ciało murzynki. Tak, to właśnie on będzie mógł wyciągnąć językiem okrągły kłaczek różnorodności z pępka tenisistki, przecież o to się dzisiaj ścigał. Po wszystkim Serena zaoferuje ścigantowi najlepszy trening w życiu. Swoimi wielkimi, czarnymi pośladkami usiądzie na twarzy Holendra, który w porywach świadomości będzie łapczywie łykać powietrze, przy okazji połykając płynne pozostałości po poprzednich zwycięzcach GP wydobywające się z części intymnych tenisistki. Ale natura nie znosi próżni – ostatecznie to zadaniem Maxa będzie ponowne wypełnienie ciała Sereny Williams słodkim, białym nektarem, który tenisistka przez następny rok będzie czule trzymała w swoim ciele, aby obdarować nim kolejnego, przyszłorocznego zwycięzcę GP Monako podczas ich wspólnego „treningu”.
#f1 #kalinkecontent
Pobierz Szczurzewski - Jeśli zastanawiacie się na czym polega fenomen prestiżowości GP Monako...
źródło: comment_1653662889D92YCTFavQHoiwxNng7Oyw.jpg
  • 18